OT- usmialem sie setnie....

Discussion in '302nd POLISH SQ -Poznanski-' started by 308_lolo, Feb 13, 2006.

  1. 308_lolo

    308_lolo Well-Known Member

    Joined:
    May 7, 2003
    Messages:
    684
    Location:
    Poznan
    Witam,

    maly rykoszt topicu o "...pamięć nie może być "read"..."

    poniewaz doszedlem do przyczyny, po drodze posiagalem i podrukowalem kupe literatury z netu... teraz natrafilem na KURIOZUM do potegi "N"

    heh... - oto FAQ pochadzacy ze strony www.centrumXP.pl - wspopracujacej z microshitem ...

    jej SPECJALISTA tak oto opisal postepowanie w przypadku tego problemu"

    Pamięć nie może być "read"/'written'

    Pełna treść komunikatu/błędu:
    Cytat:
    Instrukcja spod "..." odwołuje się do pamięci pod adresem "...". Pamięć nie może być "read"

    Miejsce kropek (...) zastępują cyfry i litery

    1. Pierwsze co należy wykonać to przeprowadzić testy programami do testowania pamięci RAM
    - Memtest86
    - Goldmemory
    2. Sprawdzić system pod katem obecności szkodliwego oprogramowania (trojanów, robaków, spyware...)
    (Propozycje programów jak również pomoc w usuwaniu na forum)
    3. Problemem również mogą być wadliwe lub źle zainstalowane sterowniki urządzeń, kodeki.
    Propozycja: Odinstalować, posprzątać, zobaczyć jak system zachowuje się bez i ewentualnie zainstalować nowsze/inne wersje bądź ściągnięte z innego źródła
    4. Korzystać w miarę możliwości z usługi Windows Update
    MS często po zaobserwowaniu lub przedłożeniu mu jakiegoś konkretnego problemu wypuszcza updaty
    5. Wreszcie problemem może być źle napisany program bądź uszkodzony nośnik na którym się znajduje (w przypadku np. gier)
    (Można spróbować zrobić obraz płyty i odpalić go w wirtualnym napędzie)

    TERAZ NAJLEPSZE!!!!!!!!!!

    6. Na sam koniec problemem może być brak konkretnego problemu czyli nie możliwe do określenia zjawisko powodujące błąd 12


    hehe... jesli po tej pouczajacej poradzie odwiedze jeszcze raz ta strone to... wyladuje najpewniej u czubkow...

    Prawa Murphiego nie sa w stanie przewidziec takich idiotyzmow.............
    Autor Bobi wylamal sie spod nich w 10000%....

    dawno sie tak nie usmialem :fly2:


    pozdro
    Lolo
     
    Last edited: Feb 13, 2006
  2. pietas

    pietas Well-Known Member

    Joined:
    Apr 28, 2002
    Messages:
    1,301
    Location:
    Schweidnitz-Schlesien-Polen
    Co w tym smiesznego.
    Jak napiszesz razem z 10tysiacami kumpli taki system operacyjny to zobaczymy czy bedziesz w stanie precyzyjnie okreslac zjawiska ktore w nim zachodza.
    Wysiadaja mechanizmy ochrony, statystycznie ponoc co 3 tys linii kodu jest blad, teraz szukaj tego w milionach linii ;)
    Akurat pkt 6 nazwalbym hmm.. uczciwym.
    Facet rzeczowo nazwal sprawe.
     
    Last edited: Feb 13, 2006
  3. Lesiu

    Lesiu Well-Known Member

    Joined:
    Nov 30, 2005
    Messages:
    1,242
    Location:
    Gdańsk
    Linuxa tworzy ilestam tysiecy ludzi. I wylapuja bledy. Patche wychodza w kilka dni. Microsoft jesli nawet cos wykryje to najpierw starannie ukrywa obecnosc dziury w swoim systemie a patcha wydaje jak juz powstanie prawdziwy problem i z poslizgiem ilus miesiecy.

    Porady te sa skierowane dla laikow i pisane przez laikow, nie mam zludzen co do tego. Dla mnie smieszne, dla 'zwyklego' smiertelnika powazne.
     
  4. 308_lolo

    308_lolo Well-Known Member

    Joined:
    May 7, 2003
    Messages:
    684
    Location:
    Poznan
    aaaaa.... dzieki Pietek ze rzeczowe wyjasnienie...

    wg Ciebie - NIE MA NIC NIENORMALNEGO w tym ze kupujesz bubel - bo 10 tysiecy programistow zawsze napisze cos z bledem - w zwiazku z czym to NORMALNE ze jak ktos zglosi sie z reklamacja mozna go wyslac "na drzewo" bo przeciez to NORMALNE ze jest blad -w koncu co 3 tysiace linni sie go znajduje - a IDIOTĄ jest ten ktory mysli ze jak cos kupuje to ma prawo do pomocy.............bo niby KTO MA SZUKAC tych bledow... jak ich jest az tyle........

    Super!!!!!!!!!!

    Nic dodac nic ujac......... na szczescie Sam jestes Wyjatkiem (mam nadzieje) ... i mam nadzieje ze w swiecie ktory ja pojmuje - tak juz pozostanie
    EOT

    pozdro
    Lolo
     
    Last edited: Feb 13, 2006
  5. HanD_ZeD

    HanD_ZeD Well-Known Member

    Joined:
    Apr 14, 2002
    Messages:
    272
    dni.... heh ja slyszalem o godzinach. nie potrafie teraz podac konkretnrgo przypadku ale prawie mam pewnosc, ze cos takiego stalo sie w red hat, ze znaezli blad i niecale 3h pozniej juz byla wydana poprawka - fakt byl to powazny blad ale liczy sie refleks :)
     
  6. HanD_ZeD

    HanD_ZeD Well-Known Member

    Joined:
    Apr 14, 2002
    Messages:
    272
    btw
    czym sie rozni specjalista od experta?
    tym ,ze specjalista spekuluje a expert wie...
     
  7. pietas

    pietas Well-Known Member

    Joined:
    Apr 28, 2002
    Messages:
    1,301
    Location:
    Schweidnitz-Schlesien-Polen
    Wszystko ma swoje mocne i slabe strony.
    Windy od zawsze sie wieszaly, a linuksy od zawsze byly popieprzone do bolu.
    Gdyby linuxy byly takie haju faju superowe, to by sie ludzie cisneli szturmem kolejkami bo za darnoche, a wola kupowac windowsy, ktorym daleko do linuksowej doskonalosci kodu ;)
    Nie lubie linuxa bo jest zbyt skomplikowany, jak taka bidna biorwa paniusia ma sie tym posluzyc. Zara by sie musiala uczyc o kompilacji jadra i procesach, a w windowsie wystarczy ze wlozy plyte i wcisnie 3x DALEJ.
    Powiecie ze sa mandrejki , tja sa i dzialaja zajebiscie, do momentu gdy sie cos nie skopie, bo wtedy musicie isc na jakis uniwerek do jakiegos wykladowcy systemow zeby poprzestawial, a ten siedzi z mina zasepiona i duma...
    W przyrodzie nic nie ginie powtarzam :D
     
  8. HanD_ZeD

    HanD_ZeD Well-Known Member

    Joined:
    Apr 14, 2002
    Messages:
    272
    wszystko zalezy od administratora paiusia z sekretariatu jak sie jej spsuje system to sama go nie bedzie nasprawiac, tylkopojdzie po czlowieczka, ktory sie na tym zna.
    a swoja droga to jak system jest naprawde dobrze postawiony to taka paniusia nawet jka bedzie chciala to sie jej nie uda nic popsuc
     
  9. pietas

    pietas Well-Known Member

    Joined:
    Apr 28, 2002
    Messages:
    1,301
    Location:
    Schweidnitz-Schlesien-Polen
    Obecne generacje windowsow tez posiadaja takie mozliwosci. W ogole Winda ostatnio pociagnela po pietach linuxowi. Z tym ze jesli chodzi o latanie dziur to nie ma sie co rownac ofcorz ;)
     
  10. spuint

    spuint Well-Known Member

    Joined:
    Feb 18, 2003
    Messages:
    4,736
    dokladnie
    ale popsuc sie uda ZAWSZE :D
    testowane ;)

    a co do lin/win w biurze, dla paniusi nie ma roznicy
    ona ma wiedziec gdzie kliknac i to mozna uproscic tak samo w win jak i lin, jeszcze by tego brakowalo zeby sama musiala administrowac siecia w biurze
     
  11. pietas

    pietas Well-Known Member

    Joined:
    Apr 28, 2002
    Messages:
    1,301
    Location:
    Schweidnitz-Schlesien-Polen
    spuint, najwyrazniej jest roznica, skoro paniusie kupuja windowsy za ciezkie pieniadze zamiast ssac linucha za darmoche.. ;)
     
  12. Snakeye

    Snakeye Well-Known Member

    Joined:
    Jun 16, 2001
    Messages:
    3,232
    Location:
    EPWA
    bo jednak jakiego window managera nie wziac do reki, to zawsze bedzie niestety mniej user friendly niz zwykla winda...
     
  13. 308_lolo

    308_lolo Well-Known Member

    Joined:
    May 7, 2003
    Messages:
    684
    Location:
    Poznan
    moim zdaniem problem linux vs winshit lezy zupelnie gdzie indziej...

    nie znam duzej firmy (tak ponad 300 osob + 150 kompow) a przynajmniej nie slyszalem - zeby w takiej zbiorowosci dzialaly Winshity.
    Ostatnie Win-super-serwy - to oferty tylko. Ale moze Wy znacie takie systemy... ja jeszcze o takich nie slyszalem.

    Korporacje i globalne firmy - to tylko Unix (i pochodne).

    Inna sprawa to kompy w malych firmach + prywatne zasoby. Zupelnie INNA para kaloszy.

    Ja wlasnie o TYCH prywatnych MALUCZKICH pisalem - nie o duzych organizmach.

    Dla maluczkiego NIKOMU nie bedzie sie chcialo paznokciem ruszyc... produkty robi sie pod wielkich a potem wali sie je masowo w pudelka i sprzedaje jak dawno ich koszty sa zwrocone.

    Dochodzi do tego jeszcze ubogosc oferty oprogramowania linusowego oraz.. co gorsza - fakt ze aby komunikowac sie przez te platforme (tfu!!! - nie lubie tego slowa) to z drugiej i innych stron ktore akurat wymagamy do komunikacji takze musi byc linuch... a nie winda (no - poza oczywista e-mailami i http)

    Producenci oprogramowania NIE ZROBIA 8-10 miechow dla jednego produktu na linucha - ZAWSZE zaczna od Windy - a jak sie splaci to z lachy zrobia linuchowa wersje - ALE TYLKO jak sie splaci. I to tylko w kilku procentach.

    Takze i w tym swiecie sa wyjatki..... prywatna inicjatywa linucho-maniakow - ale niestety... to kropelka.. kropeleczka.

    Wiele razy slyszalem juz takie teksty:

    Mam serwer Linuxa!!! tylko jeszcze musze poszukac to... tamto... tego brakuje... aaa tego tyz nie ma...

    Ale chodzi to ... to... i to...

    Fajnie co?

    A porblem maluczkiego uzytkownika Winshita z wyskakujacymi errorami dalej pozostaje...

    Wyda pieniadz na soft, wyda drugi pieniadz na sprzet, wyda kolejny na abonament internetowy, wyda koleny na prad, a po miesiacu, pomoc SPECJALISTYCZNA napisze mu w odpowiedzi na problem:

    ".........problemem może być brak konkretnego problemu czyli nie możliwe do określenia zjawisko powodujące błąd......"

    A wszystko razem lekko liczac za... 4 tysiace zlotych (minimum).

    Fajnie co?

    pozdro
    Lolo
     
  14. daedal

    daedal Well-Known Member

    Joined:
    Sep 21, 2001
    Messages:
    709
    Location:
    England
    Od 2 lat nie mialem problemu z WinXP Home (Full oryginal, okazyjnie zakupiony w firmie, w ktorej kiedys pracowalem) - ani razu mi sie nie zawiesil na amen ani nie musialem reinstalowac. Chyba awaryjnosc windozy zalezy od jej zrodla (nie spiracona) i ogolnej dbalosci o system.

    A Linux jest dobry dla ludzi uczciwych ktorzy nie chca wywalac tyle kasy na system i oprogramowanie. Zreszta Linux ma wiekszy "klimat" od windy IMO.
    Ja nie mam Linuxa bo nie chce mi sie instalowac broadbandu pod ten system, nie pamietam czy na CD instalacyjnym z NTL (taki provider w UK) mam taka opcje :)
     
  15. jata

    jata Well-Known Member

    Joined:
    Jul 24, 2001
    Messages:
    1,512
    Location:
    Poznan, Poland
    oj wlazicie mi na ambicje... wiec musicie teraz wybaczyc ewentualny sarkazm..;)

    jedyna rzecza, z ktora mam problemy na linuksie, to uboga dostepnosc gier...

    ale jesli juz mam linucha, to wystarcza mi do szczecia ET, AA i NWN..;)

    moze kiedys i polatam w WB.. kto wie..

    a na razie..

    jesli chcecie sie czepiac, to najpierw sprawdzcie, o czym mowicie..
    jesli ktos twierdzi, ze menadzery X sa mniej intuicyjne w obsludze od explorera, to chyba jest jednak dyletantem niezlym [nie obraz sie Snake..;)]..

    jesli ktos twierdzi, ze linux jest skomplikowany..
    to chyba jest niezlym dyletantem [bez urazy, Pietas..;)]...

    jesli...

    moge dlugo wymieniac..

    jesli ktos chce, moge podrzucic zestaw instalka podstawowa + wersja live systemu Ubuntu Linux [mam jeszcze 20 plyt]..

    sprawdzicie, pobawicie sie, wypowiadajcie sie..
    :p

    i nie ATAKOWAC mi tu LINUKSA, bo bede zly...

    co do oprogramowania...

    kwestia specyfiki danego kraju..
    w chwili obecnej coraz bardziej popularne sa programy pisane w javie, ktorym jest wszystko jedno, jaki system operacyjny ma uzytkownik, wazne, zeby mial wirtualne srodowisko javy w odpowiedniej wersji..
    kiedys taki trend bedzie rowniez w Polsce..
    w chwili obecnej moge tylko powiedziec na podstawie moich ostatnich doswiadczen [od poltora miesiaca jestem troche poza rynkiem..;] sprawa wyglada tak, ze interfejs klienta dziala raczej w srodowisku windowsowym, ale serwer bazodanowy coraz czesciej stoi na linuksie..
    i to czesto nie dlatego, ze linuks jest bezpieczniejszy, czy ze tanszy w obsludze.. [tuaj pisza, ze TOC linuksa jest wrecz tragiczny i inne tym podobne bzdury - http://www.microsoft.com/poland/windowsserversystem/fakty/default.mspx ], tylko najczesciej dlatego, ze jest prostszy w obsludze i mniej wymagajacy..;)
    no i moim zdaniem najwazniejsze..
    w linuksie mozesz zainstalowac sobie to, co chcesz [i oczywiscie na co pozwala dystrybucja..]
    np. 5 przegladarek internetowych, 3 edytory tektsu, piec kompilatorow, 6 srodowisk Xwindow, serwer www, poczty, ftp, bazy danych...
    albo jak chce, moge sobie zianstalowac tylko podstawowe srodowisko, bez zadnych wodotryskow, tylko konsola..

    sprobujcie tak z windowsem..:D

    zycze szczescia..:D

    i to na razie tyle z mojej strony, czasu za bardzo nie mam na dluzszy wywod, ale jak sie zirytuje bardziej, to dam Wam wyklad..;)

    pzdr!
     
    Last edited: Feb 13, 2006
  16. Snakeye

    Snakeye Well-Known Member

    Joined:
    Jun 16, 2001
    Messages:
    3,232
    Location:
    EPWA
    Nie obraz sie jata ;) Ja nie mowie tu o tzw. zaawansowanym uzytkowniku, ktory juz potrafi sobie takiego Linuxa zainstalowac, ale o panu Wojtku, ktoremu ktos komputer wstepnie przygotowal (pania Jadzie zostawimy w spokoju, bo ona potrzebuje tylko sie nauczyc jak sie 2 programy uruchamia :p)
    Taki pan W. chcialby sobie czasem cos zainstalowac, ale w zadnym menadzerze pakietow do Debiana nic za ch. nie znajdzie. (a tak na marginesie to dobrze chociaz, ze Debian dorobil sie w ogole jakiegos instalatora i sam system mozna zainstalowac z jedynie minimalna znajomoscia czesci w swoim komputerze ;) )
    Przebrnalem w swoim zyciu juz przez rozne WM'y od Ice'a, czy WindowMakera po te bardziej windopodobne jak Gnome czy KDE. KDE i Gnome maja przynajmniej schowek, wiec na tych sie skoncentruje. Reszta odpada z tej wlasnie prostej przyczyny, ze imho bez ctrl-c/ctrl-v zyc sie nie da :p
    Kwestia rozdzialki i odswiezania... O ile sie orientuje to nadal bez wpisania odpowiednich wartosci dla danego typu monitora (chocby byl Plug & Pray) do pliku konfiguracyjnego schowanego gdzies w /usr/X11R6 i przeladowania x'ow to zmienic tego sie nie da ;) Nie mowie o skalowaniu calego pulpitu, bo sie potem nie miesci i trzeba go przewijac. Tym bardziej jak przy instalacji systemu ustawi sie za niskie odswiezanie dla monitora, to potem szukaj wiatru w polu...
    Nastepnie kwestia czcionek na ekranie :) Trzeba byc niezlym magikiem, zeby zmusic w KDE pulpit do wyswietlania antyaliasowanych, wybranych przez siebie czcionek przy ikonkach. A nie daj Boze cos sie przy tym poknoci i XFontServer staje okoniem, i menadzerowi okien mowimy pa-pa.
    Kupmy sobie nowy cd-rom, albo dysk. Hmm, czyzby "man fstab" i rtfm ? ;)
    Nie chce mi sie tu spedzic calego wieczora na wymienianiu czego nie da sie skonfigurowac w latwy sposob pod linuxem, a robi prawy-klawisz|wlasciwosci pod winda.
    Standardem pod WM'ami jest wiele pulpitow do pracy i o ile ktos tego potrzebuje to w 10 min znajdzie sobie to pod winde. ATI swego czasu mialo to dostepne po prostu w sterownikach do grafy, ale nie korzystalem z tego i nie wiem nawet czy to jeszcze jest.
    Do co kwestii wieszania systemu - XP powiesilo mi sie mniej razy przez 2,5 roku bez reinstalki niz Debian w 3 miesiace jak pisalem na nim program do magisterki. Fedora 2, Mandrake ilestam i jeszcze jakis wynalazek ladowaly w koszu po 2 dniach uzywania, bo sie po prostu wieszaly na twardo bez powodu.
     
  17. Lesiu

    Lesiu Well-Known Member

    Joined:
    Nov 30, 2005
    Messages:
    1,242
    Location:
    Gdańsk
    Trzymajcie mnie...
     
  18. -frog-

    -frog- Well-Known Member

    Joined:
    Jun 17, 2003
    Messages:
    5,305
    jestem szczęśliwym użytkownikiem Win2k i Slackware 10.2...

    i każdy z nich ma swoje zalety... ale Slackware żadna lama nie zainstaluje.
    Co innego Mandaryna (Mandrake)- dla biurwy w biurze jest lepsza niż Winzgroza, bo dłużej jej zajmie zepsucie jej niż to będzie miało miejsce z Win a i gierek więcej.

    Co do wielkich korporacji to nie mam pojęcia jak sprawy się mają.
    Wiem natomiast, jak jest w urzędach. W UE są państwa (wcale niemało), które oficjalnie zachęcają nawet samorządy najniższego stopnia (odpowiedniki naszych gmin), do używania Linuxa. Efekt jest taki, że za licencje oprogramowania, spośród wszystkich rządów UE najwięcej Microsoftowi płacą Polska i Węgry, bo tutaj nadal ciemnogród i zacofanie. Nawet Niemcy wydają na oprogramowanie mniej, ze względu na to, że pisze się je pod darmowe systemy operacyjne (brak konieczności wykupowania licencji na jakieś debilne biblioteki MS) i jest ono instalowane na komputerach, które nie muszą się dusić niezbyt wydajnymi systemami operacyjnymi MS.

    Inna sprawa (tutaj zaraz święte oburzenie Linuxowców na mnie spadnie) Linux jest mniej bezpieczny... jeżeli chodzi o zastosowania profesjonalne, to Linux dowolnemu Windowsowi w wersji Pro do pięt nie dorasta. Powszechne przekonanie o bezpieczeństwie systemów Linuxowych oparte jest na mniejszym rozpowszechnieniu systemu, a co za tym idzie mniejszym zainteresowaniu nim "domorosłych hackerów". Ale jeżeli stawia sie serwer w firmie, która może być narażona na profesjonalnie przygotowane ataki z zewnątrz, to Linux będzie bardzo złym wyjściem... bo w porównaniu z Winzgrozą jest dziurawy jak sito... tylko nikt tego nie wykorzystuje.

    Generalnie rzecz biorąc w odwiecznym sporze Linux vs Windows nie da się wyłonić zwycięzcy bez podania grupy docelowych użytkowników.

    Argumenty pro Winzgroza autorstwa imć Pietasa w niniejszym wątku z litości pominę.
     
  19. pedzel

    pedzel Well-Known Member

    Joined:
    Aug 19, 2001
    Messages:
    1,491
    Location:
    Gdansk, Poland
    Tak na szybko. Mylisz sie i to bardzo. Drugi dostawca pieniedzy dla tego kraju ma zupelnie inna koncepcje i to dziala.

    A teraz spojrze kto inne glupoty o linuxie napisal wczesniej.
     
    Last edited: Feb 13, 2006
  20. pedzel

    pedzel Well-Known Member

    Joined:
    Aug 19, 2001
    Messages:
    1,491
    Location:
    Gdansk, Poland
    :D
    A wiesz czemu tak myslisz? Bo facet na linuxie wali jakies tajne textowe komendy przez 3 minuty, i mowi ze wlasnie cos waznego robi. Fajnie to wyglada, ale to samo mozna w 10 sekund zrobic za pomoca glupiej myszki w Windowsie. To jest tak samo jak dawno temu sie komendy DOSa znalo. Kumple byli pod wrazeniem.
     
    Last edited: Feb 13, 2006