Nic nie piszecie prawie nikt nie lata.... macie tu traka na zachete http://republika.pl/swanca/traki/fajny_locik.trk troche dlugi ale strasznie fuksiarski 3 bufy 1 spit i li
O to widzę Arttii, że to jednak nie problem z Warbirds tylko z naszym kochanym Chello - też przez 2 dni jakoś wszystko mi wolno działało.
taaa tez mialem problem z chello , oczywiscie poszly w ruch mejle i telefony sie urywaly na infolini , gdzie wielce szanowne i uprzejme panie , grzecznie mi powiedzialy zebym sie odwalil od nich bo maja przerwe na kawe , ale udalo mi sie wycisnac informacje ze jakis glowny swiatlowod laczacy Polskie chello z zachodem zostal ponoc przeciety i przez te 2 dni bylismy na "zapasowym"
pewnie ukradli na zlom a tak na powaznie to sie ostatnio dowiedzialem ze z takich kabelkow sie dobre szczytowki robi
Latac ludziska, latac. Malo nas na arenie, i punktacja lezy. A jak nie to ja wam podlacze to:http://www.tburke.net/fun_stuff/pictures/computers/ethernetkiller.htm
ze dziala w znaczeniu, ze jest internet, czy tez ze internetu nie ma?? bo chyba nie bedzie netu raczej... kompa zreszta tez nie bedzie.. a jak sie strazacy spoznia, to i z domem moze byc problem.........
OT:jak jakiś (za przeproszenie zgromadzonego ogółu) KUTAS nie wymusza pierwszeństwa przed samochodem i ludzie-krowy schodzą z drogi to się jedzie szybko, gorzej jak nie jest tak pięknie -> rozbujany sześciotysięcznik nie stanie w miejscu, a i nie zbiera się jak bolid F1.
A co powiesz na paniusie nie slyszace przez pare kilometrow wyjacej 5 metrow za glowa syreny i nie dostrzegajace dlugich swiatel wypalajacych oczy we wstecznym lusterku (a kiedy wreszcie zauwaza - hamuja na zablokowanych kolach i staja na srodku jezdni bo im sie wydaje ze tak trzeba)?
Niestety moja praca wymaga spedzania olbrzymiej ilosci za kolkiem, co przeklada sie na zdolnosc prowadzenia. I rzeczy ktore robie podczas jazdy, sa juz odruchami; nie zastanawiam sie wlasciwie jak jechac, tylko raczej mysle o miejscu docelowym. Jak z chodzeniem, idziesz gdzies to nie myslisz jak isc, tylko zaprzatasz sobie glowe innymi myslami - ooo, fajnie by bylo dzis dokopac chlopakom z 303 w WB. Niestety, jestem w miejszosci. Na polskich drogach pelno niedoswiadczonych kierowcow; nie wspominam juz kobiet, bo te jak jezdza, to albo swietnie (10% ) albo przebadziewnie (90% ). Generalnie za malo praktyki, a za duzo teori na kursach. Mase niepotrzebnych rzeczy wykladaja, zamiast spedzac czas na wpajaniu dobrych nawykow. Nigdy nie zgarnelem mandatu. Choc jak zaczynalem jezdzic, to musze przyznac, prowadzilem bez wyobrazni, nieco zbyt brawurowo, ale to przeszlo z wiekiem.
mi nie powiesz ze przestrzegasz ograniczen predkosci niedaleko mnie jest wylotowka z poznania - dwujezdniowa z pasem zieleni posrodku, 3 pasy w kazda strone ograniczenie - 70 ulubione miejsce strażaków (miejskich) na ustawianie radarków chamy tak stawiaja samochód, ze wygląda jak zwykły (brak koguta) i oczywiscie siedza w srodku radar stawiaja przy krzakach, kolo jakiegos slupa itp - tez nie widac musze wspominac ze nikt tam nie jezdzi 70? edit: Katowicka - dla poznanioków