Wczoraj minela rocznica Powstania Wielkopolskiego - jedynego udanego powstania w historii tego kraju, wydarzenia ktore przywrocilo polsce nabogatszy region tego kraju i ktore wplynelo na historie calej europy. I po raz ktorys z rzedu nie bylo o tym najdrobniejszej wzmianki w zadnym z polskich dziennikow i serwisow informacyjnych. Ten pierdolony narod potrafi tylko szczytowac upajajac sie kleskami - o powstaniu warszawkim ktore bylo pomylka juz od momentu kiedy ktos wpadl na jego pomysl, trabi sie co roku przez 3 miesiace, puszcza filmy i zesrac sie mozna od przeladowania informacjami na jego temat. Bo przegralismy i mozemy poplakac jacy biedni bylismy ze nas ruski wydymaly a niemcy wyrzneli pol milionowego miasta. Ja chyba musze faktycznie stad wyjechac bo juz zaczyna mnie wkurwiac sam fakt ze jestem polakiem .
No nie wiem jakie serwisy oglądasz, ale ja oglądając od przypadku do przypadku trafiłem na jakieś programy informacyjne i conajmniej 2 razy była informacja o rocznicy i o inscenizacji przyjazdu Paderewskiego do Poznania którą zorganizowało jakieś towarzystwo miłośników historii. Powstanie Warszawskie nie było pomyłką, a typowym przykładem zdrady której dopuścili się nasi "sojusznicy". Powstanie było ostatnią szansą na uniknięcie tego co w kraju zapanowało przez kolejne 50 lat. Oczywiście dziś już wiemy że w Teheranie zostaliśmy przekazani we władanie Stalinowi w ramach podziału świata po zakończeniu wojny, ale wtedy to były tajne ustalenia o których zapewne żaden z naszych dowódców nie wiedział. Samo powstanie było całkiem dobrze przygotowane i wybuchło w odpowiedniej chwili, opanowano praktycznie całą Warszawę nim nadeszły wojska sowieckie, które jednak z "dziwnych przyczyn" na długi czas utknęły na Pradze i nie oddając jednego strzału czekały aż powstanie upadnie. A "jakby co" (jakby Niemcy nagle się wycofali), to wtedy do miasta weszło by wojsko radzieckie i spacyfikowało miasto.
W zadnym z ogolnopolskich, liczacych sie serwisow informacyjnych (teleekspres, fakty, wiadomosci, panorama) nie bylo wzmianki o powstaniu wielkopolskim. Podobnie na wp i onecie. Powstanie warszawskie bylo obliczone na pare dni w trakcie ktorych ruscy mieli sforsowac wisle. I tylko glupek mogl sadzic ze to zrobia! W lecie 44 bylo juz bardzo dobrze wiadomo o planach stalina zwiazanych z polska i metodach jakimi bedzie probowal te plany zrealizowac. Bylo rowniez bardzo dobrze wiadomo ze zachodni alianci nie pomoga powstancom ani nie beda zbyt silnie naciskac stalina przed ktorym poteznie trzesli gaciami. Powstanie warszawskie, jakkolwiek tragiczne i epickie, bylo poronionym pomyslem, efektem chorych ambicji juz w tym momencie przegranego rzadu londynskiego ktory zupeline nieprzemyslanym ruchem chcial w jakis sposob poprawic swoja pozycje. Przez ten brak wyobrazni zginelo cholernie duzo ludzi i zniszczono doszczetnie wielkie miasto, nawet propagandowo nie wyszlismy na tym do przodu. Kolejny w historii polski nieprzemyslany, glupi, desperacki zryw "na huzia, a nuz sie uda!", zlozona nie wiadomo komu i nie wiadomo po co ogromna ofiara. Powstanie wielkopolskie bylo przeprowadzone w sposob typowy dla tego regionu: przemyslany, starannie zaplanowany i metodycznie wcielony w zycie. Solidna robota bez polskiego glupiego bohaterstwa na pokaz, brawury, martyrologii i darcia koszuli na cycach. Moze dlatego nie udalo mu sie zdobyc za wiele popularnosci w kraju placzacych bab i kretynow glosujacych na samoobrone i lpr.
O w morde... Jeszcze ktos zyje, kto w to wierzy? W to co podkreslilem szczegolnie? Bylo ten kwiat mlodziezy trzymac, a nie zamordowac. Tak jak i miasto zachowac, niz potem cegly z calej Polski zwozic. Bo do dzis u mnie ruiny z tego powodu stoja.
hej chwila jakiego bohaterstwa na pokaz?! ci co poniesli najwieksze ofiary maja z propaganda, planowaniem najmniej wspolnego mozna mowic o zasadnosci - lub braku - powstania, ale mowic o bohaterstwie na pokaz jest nie na miejscu to potem w ksiazkach tylko czytamy o patosie i wielkim bohaterstwie, i media sie tym podniecaja
jakby inteligencja przezyla wojne a nie szarpala sie to by i potem kraj byl lepszy.... patrzcie na Czechow jak dobrze wyszli na nic nie robieniu... A Rosja w 44ym jeszcze pamietala ze niecale 30-40 lat temu oni tu rzadzili. Dzialali wedle metody "gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta". A o wielkopolskim faktycznie cos cicho bylo...
I tu sie zgodze. Nikt karabinu na pokaz nie bierze - chyba ze Rambo. Nie sadze zeby bohaterami chcieli byc. BTW: jakby nie Powstanie to dzis bym mial 4pietrowa kamienice 500m od Zamku.
Podobno z ta zgoda na powstanie w Warszawie, nie jest tak jasne. Nie bylo na powstanie w stolicy zgody z Lodynu. Gdzies mialem adres fajnej strony burzacej mity PW.
Powstanie bylo zbrodniczym bledem osob za jego wybuch odpowiedzialnych. Poswiecono 200tys ludzi dla blefu ktory nie mial szans sie udac. Nie przy Stalinie.
Nie mam TVP3 Poznań a jednak widziałem. Mam tylko TVP1, TVP2, TVP3 Gdańsk, Polsat i National Geographic. Na którymś z tych programów była o tym informacja, całkiem długa z materiałem filmowym.
Pewnie regionalne im się pomyliły i dostałeś wiadomości z Poznania bo w Gdańsku nic ciekawego sie nie działo
A tacy np. Francuzi... to już w ogóle wzór szczytnej postawy w obliczu wojny. Może jeszcze w ogóle trzeba było Hitlerowi pozwolić tą autostradę do Prus wybudować i żadnej wojny by nie było?
A wiesz ze tak nalezalo zrobic, co nam po Gdansku ktory i tak nie byl Polski. Wczesniej na forum byl poruszany ten temat. Mozesz sobie poczytac.
Tajna bron - flejm w odpowiedzi na flejma A powaznie - nie kazda przegrana wojna czy bitwa jest wynikiem karygodnych bledow. Nasz wrzesien 1939 z jednej strony byl nie do wygrania z drugiej - mimo roznych teorii ciezko w owczesnej sytuacji geopolitycznej dac lepsze rozwiazanie. Zwlaszcza dysponujac taka wiedza jak wowczas chocby na temat dodatkowego protokolu paktu Rib. - Mol. A Powstanie Warszawskie wybuchlo w sytuacji gdy politycy i wyżsi dcy AK wiedzieli czego sie spodziewac po Stalinie. Czysta naiwnoscia bylo sadzic ze przybedzie "bialopolakom" na pomoc. W zasadzie ciezko powiedziec na co w ogole liczyli. Ze Hitler odpusci Warszawe? Odda przyczolki za Wisla? PS Czym innym bylo takze Powstanie w Gettcie. Rowniez bez szans na zwyciestwo ale powstancy mieli do wyboru dwie opcje - zginac z bronia lub w komorze gazowej. Polacy w 1944r. przed taka alternatywa w Warszawie nie stali.
A Powstanie Wielkopolskie jest wlasnie przykladem powstania wlasciwie przygotowanego. Takiego ktore odbylo sie na wlasciwym miejscu, we wlasciwym czasie i z wlasciwymi ludzmi. I to pomimo poczatkowej niecheci Warszawy. PS I pewnie gdyby wybuchlo np. w 1916 r i zostalo utopione we krwi wowczas corocznie glosno by celebrowano jego rocznice. Bo sie nie udalo.
Tak przy okazji. To chyba wczesniej w naszej histori nie celebrowano klesk narodowych i przegranych bitew? Mam wrazenie ze "moda" przyszla w czasie rozbiorow dokladnie po klesce 1863. I cos tam jeszcze bylo o Polsce jako "Chrystusie Nardow". Glupia epoka romantyzmu
Prozche zwraca uwagę - czhy ňî est tak? http://forum.wbfree.net/forums/showpost.php?p=564120&postcount=18383 z strony http://forum.wbfree.net/forums/showthread.php?t=24660&page=1226
What's it all about? Last time I read something in Russian was in 7th grade... which was almost 20 years ago.