Nie na miejscu to był kanał 103. Wlazł by ster na priva i mu wygarnął i byśmy to mieli w dupie. Zalatwili by to między sobą. Ale na ogólnym to nieeee- trza logi pościągać i wywołać swoją małą (jak penis) wojnę. Poza tym ja pierwszy raz widziałem, żeby steryd tak ocenił matkę czyjegoś syna i męskie więzienne upodobania seksualne (bez polotu i finezji ale młody jeszcze jest) na arenie. A już zmuszanie , żeby dziadzio dyrektor tu pisał i "przepraszał"... No to wszyscy razem: Aaaaaaaaaaaaaaaaa jaki biedny miś, on nie popuści, on nie pozwoli, a nas to *. *w miejsce * wstaw swoje słowo rymujące się z pozwoli, np. bawoli,.
* raczej nie o to chodzi zeby sie wzajemnie bluzgac a i nikt mnie zmuszal zeby cokolwiek napisac. Napisalem bo mam dosc takich tematow. Raczej srednia wieku na wb przekracza 22 lata a to juz nie pisakownica !!! a swoja droga nic nie zwalnia nas od utrzymania poziomu kultury na wb. I dalej uwazam ze takie wzajemne bluzganie po sobie nic nie daje !
A bo tu winna jest frekwencja przeciwnikow, cos slaba ostatnio. Czlowiek sie nalata za conem, naczeka. W "normalnych" czasach kazdy by olal i najwyzej w zlosci zabil by jedna seria 3-4 najblizsze cony.... Pamietam podobny spor z kolega Swanca poszla jedna ku*** na radiu, ale taka jako przerywnik pozniej kazdy obejrzal se tracka przeciwnika i sprawa sie wyjasnila Pax miedzy squadronami !
Oglądałem tracka steryda. I z niego widać ze con latał bez lotek i w momencie kiedy pedzel byl d10-d8 od steryda con starcil vstaba. Ze sterów został mu tylko elev. Sory Pedzel ale chyba mu podjebałes tego cona. W momencie ataku pedzla kon był we wczesnej fazie korka Pelny track Walka Konców polecam pełny track - ze względu na barwne dialogi na 110
musialbym jeszcze zobaczyc track pedzla by to ocenic, gdyz to ze przed sterydem zaczal dymic na czarno wcale nie oznacza ze to on zgasil silnik. Rozumiem wkurzenie steryda bo meczyl sie z chlopakiem chwile a tu ktos mu wlacial i po killu. Jednak chcialbym zauwazyc ze to nie bylo perfidne, obaj walili w cona no i tak glupio wyszlo. W chwili gdy kilku wali w jednego cona czasem sie tak zdaza, a nie podejrzewam pedzla o perfidne walenie w czarny dym. Zreszta u nas takie zachowanie jest od razu karcone, zwlaszcza jak jata jest na arenie ogolnie powinienem zrobic jak Jefim bo szkoda slow, ale w dupie to mam i powiem co mysle. To co mnie najbardziej wkorwilo to tekst od goscia ktory lata w Sq gdzie pelno gorszego typu zachowan. I to ja nie mowie tylko o waleniu do czarnego dymu ale rowniez o waleniu do spadajacego juz palacego sie cona. A teksty typu walilem tylko z pestek bo chcialem dostac asyste sa juz nie tylko smieszne ale wqurwiajace. Dla mnie czarny dym to czarny dym, nigdy nie nabijalem sobie jakis asyst nie mowiac o kradzierzy killow. Dlatego nastepnym razem radze sie pozbyc wszelkiego rodzaju pierdol wypowiedzianych i pokazac tylko i wylacznie to czego dotyczy spor, no chyba ze sie chce wywolac wieksza wojne niz jest.
a ch.. tam, jednak sie wypowiem sytyuacja jest dobra by ustalic pewna rzecz trzecia z kolei rzecza ktora mnie dobija, po ewidentnym kradnieciu kili, i niedawaniu 6 calla w sytuacji typu "ja atakuje cona, ktory jest na twojej 6 ale mam cie w d..i nie dam calla)" , (rozumiem jakis tgarra ale rodacy, czemu my? ) ...jest wlasnie wpierdzielanie sie na trzeciego, rozumiem ze nie ma tego w zadnych regulaminach i to ze 90% uwaza ze niema w tym nic zlego jak dochodzi do sytuacji gdzie zrabanie goscia to kwestia paru sekund ale K...!!!! zza plecow z d4-d5 napierdziela jakis ciol, i sie zaczyna zamiast oszczednego w ammo kila pieprzony wyscig kto pierwszy - wynik asysta i 0% ammo (zrozumiem zeby to byl tgarra ale jak widze rodaka to mnie krew zalewa) pamietam ze raz sie tak wk.. na swoich ze normalnie zmienilem strone i uskutecznialem bratobojstwo (po kilkunastu kilach naprawde uspokaja ) pozdrawiam jefim edit: tak dla scislosci: swiety nie jestem, czasem sie zle oceni sytuacje... ...ostatnim rodakiem, ktorego pamietam, ze mu sie perfidnie wpieprzylem miedzy "wodke a zakaske" byl wlasnie gwiazd sry
Mojego tracka widziales? Moja jedyna wina moze byc to, ze wlazlem miedzy wodke, a zakaske. Ale od dawna walke obserwowalem i jakos con nie spadal. Az sobie obejrze. Do tej pory wolalem nie ogladac, zeby sie jeszcze bardziej nie wkurwic. Jak nalegasz to ok. 3 track: u steryda widac, i podkreslam to slowo WIDAC, jak sie w spicie skrzydlo urywa. Po okolo 1/10 sekundy JA przelatuje miedzy conem a sterydem. Na moim traku widac ze ulamek sekundy wczesniej ogien otwieram. Kto mu skrzydlo urwal to pewnie tajemnica pozostanie.
Wiecie co mnie najbardziej wkurwilo???? Jest jedno powiedzenie, ktoremu cale zycie jestem wierny: "Sa granice, ktorych przekroczyc nie wolno". Tak ochydne zwyzywanie mnie zlamalo wszelkie granice. Jakby to jakis rusek albo cokolwiek napisalo to OK. Ale to kurna rodak, ktoremu przeciez rodziny nie zamordowalem...
powtorze con nie ma lotek, i vstaba i zaczyna korkowac, fakt faktem u Ciebie nie widać tego bo napieprzałeś tą 110 jak małysz na k240. ale huj z tym to tylko jeden kon - moglibyście sie przeprosić nawzajem, wypić brudzia i sie ucałować. Moglibyście tez duela na TA zrobic
Obejrzalem tracka steryda, i jakos on sie z nim dlugo nie meczyl. Spit mu wial- pare zakretow - zekiem spita to mogl marzyc zeby dojsc, i nagle skrzydlo stracil - obydwaj ogien otworzylismy w tym samym momencie. To, kto go trafil to se mozna zgadywac.
pedzel nie czytasz mnie chyba, z tego spita juz prawie wszystko odpadło zanim zaczales strzelac.... przyjrzyj sie na Vstaba tego spita jak idzie na wznoszenie, chwile wczesniej odpada...
cc spit juz zaczynal spinowac a staba stracil wczesniej w zakrecie - widac wyraznie jak odpada sobie na bok na 100% pedzel nie mogl tego widziec i moim zdaniem jedyna jego wina ze sie wladowal na drugiego, co w zadnym wypadku nie powinno skutkowac takim miesem :/ (dobra sam czasem rzuce "qrwa" na ch103 jak mi sie ktos wetnie ale to tyle) LOL
wypowiem sie apropo ladowania sie do walki na 3ciego pamietam jak kiedys Piterk ze strikiem 110 bodajze walczyl nizej z conem 1 na 1 ja czekalem wyzej i sie nie wtracalem (poczatko siedzial conowi na 6 wynik: Piterk razem ze strikiem polegl
dokladnie arttii poza tym, nie chodzi o to zeby rozwalic cona.. chodzi o to zeby rozwalic cona szybko i wrocic na bezpieczna pozycje