Jesli chodzi o 1 miejsce score na arenie to jest to wyjatek ktory faktycznie nagradzalbym za kazdym razem Moze rzeczywiscie - 1mln bylby marchewka dla nowych pilotow.
nie no IMO nie ma mowy o zaslugach jakis srednich. Od srednich zaslug sa awanse. A beretki maja byc za te najlepsze osiagniecia. Bo zgodze sie z Alem ze co kazdy z nas bedzie miec po iles tam beretek i co z tego??? Kto wogole zauwazy roznice, ze ten jest lepszy w tym a ten w tym. a co do degradacji to ja bym nie degradowal Zreszta wynik glosowania mowi ze wiekszosc woli tak jak jest teraz
Tak sie sklada ze robie podsumowania dla sq a wczesniej pomagalem Arttiemu, ilu pilotow osiaga 1 mln w score na TOD? Odpowiedz : 1-3 tak srednio. Czesto tylko jeden...Sadze ze oznaczenie to by bylo jednorazowe. Vipe nie patrz tylko ze swojej pespektywy, dla ciebie to nie jest problem 1mln pkt pod warunkiem ze aktywnie latasz . A dla innych bedzie to dodatkowa motywacja Bardzo duzo pilotow po osiagnieciu F/LT zaprzestalo latania. Nie mieli motywacji... znudzilo sie im po prostu.
podpisuje sie pod conradem jesli chodzi punkty to moze byc, mi raczej chodzilo , o beretki za strika 30, 10000monstr itp i wierz mi ze nie patrze tylko ze swojej perspektywy, bo strika np 100 juz raczej nigdy nie osiagne
dla przejrzystosci beretki i gwiazdki bylyby 1 razowo przyznawane a przy gwiazdce diamentowej cyferka onaczajacy ile razy ktos byl 1szy
Dokladnie, te degradacje nie maja byc przeciw nam , tylko dla nas samych - zeby roster byl zywy, dynamiczny i byl wypadkowa aktualnego skladu. Chodzi o samoczynna aktualizacje rostera.
Obecnie robie proby nad umieszczeniem tych informacji na stronie w takiej formie by sie nic nie gryzlo ze soba i tworzylo jakas sensowna calosc. Poniewaz chcialbym by te "baretki" byly w glownym rosterze a nie podstronach poszczegolnych pilotow dlatego stwierdzilem ze najlepszym miejscem bedzie gorna "belka" nad imieniem a to ogranicza liczbe przechowywanych informacji. Dlatego beda sie tam znajdowaly najlepsze osiagniete wyniki wg zalozonych kryteriow: np. nie 1mln i 3mln score ale tylko 5mln, nie 15 czy 30tys monstra ale 50tys itd - po prostu najlepsze dla danej osoby. Kwestia formy przedstawienia - poczatkowo eksperymentowalem z kolorowymi znakami graficznymi, paskami itd ale niska rozdzielczosc znaku (ponizej 15x10) oraz stonowana niebieska kolorystyka strony powoli sklania mnie do zwyczajnej formy cyfrowej w postaci malego fonta np "3m 30k" itd. Jeszcze pracuje tylko nad grficznym "diamentem" za 1 miejsce w score. PS Chyba ze jeszcze inaczej. Prace w toku
hm jak tak przy kazdym nicku podopisujesz cos pod spodem i jeszcze na gorze, to ten roster sie strasznie rozlazly zrobi i malo czytelny, nie wiem czy nie warto by pomyslec nad jakas nowa koncepcja dla calosci (latwo marudzic jak sie nie ma czasu zeby usiasc i cos wymyslic )
@Pietas Sam go kiedys nie lubilem,nawet czasem polowalem.On raczej nie polowal ale pare razy ladnie dal mi w kosc.Ale jak przyszedl spowrotem do sq to zupelnie o nim zmienilem zdanie.Facet lata moze nie finezyjnie ale cholernie skutecznie,pozatym rewelacyjnie lata w zespole. @Degradacje Ja nawet stwierdzam ze moge spasc na sam dol i zaczynac od poczatku,jakie to nudne sie stalo siedziec tam na samej gorze i o nic sie nie starac.A niestety nie umiem dobrze prowadzic ludzi do boju umiem jedynie byc skrzydlowym(to mi akorat wychodzi). WIec jestem za degradacjami,ale nie za to ze naprzyklad ktos nie moze latac bo ma wazniejsze zajecia.W tym todzie sam nie zaczesto sie pokazywalem ale niestety 2 prace i sesja daja w kosc.
Z reggisem sie fajnie lata, tylko kurde, nie ma czego nawet dobic po jego atakach. Normalnie lot turystyczny z elementami akrobacji sportowej.
System organizacji SQ Gdybym miał zrobić podział to bym zrobił tak (nie patrzę na względy techniczne). Przyznawał bym po dwa stopnie jeden za największe osiągnięcia, a drugi funkcyjny to by była średnia z ostatnich 3 tod, ewentualnie raz na kwartał raz na pół roku bym zmieniał. Sami wojskowi to robili bo pierwszy stopień odnosił się do ogólnego wyszkolenia, a drugi do doświadczenia w boju (upraszczając). Wyglądało by to tak Porucznik/sierżant. Następnie gdy by było wiadomo kto jaki ma stopień to nadawał bym uprawnienia do prowadzenia akcji (wiadomo) i uprawnienie do prowadzenia pary. Prowadzący by dowodził, a skrzydłowy go osłaniał, ale rotacją w zespole i kto pierwszy atakuje decydował by prowadzący tylko na moment ataku zmieniał by ewentualna pozycje. Zalety takiego układu to promowanie doświadczonych pilotów i podnoszenie kwalifikacji dowódczych oraz pomoc mniej doświadczonym pilotom w nauce podejścia do celu i przeprowadzenia samego ataku. Wadą jest że mniej killi w tod będziemy robić, ale przy mniejszych stratach własnych. Zauważyłem (reszta pewnie też) że latając w kilku rzadziej się ginie, trzeba wytrzymać tylko moment do czasu odsieczy. Jak wiadomo na arenie panuje ogólna olewka na 6call i pomoc umierającym, co z kolei nie przeszkadza kolesiom w kradnięciu killi. Następna sprawa to nie ważne kto zrobił (komu zaliczyło) killa ważne że jest zapisany na konto SQ, to dobra zasada bo ludzie ubijają bezlitośnie kony, a słabsi piloci trenują dobijając ledwo lecących. Wiadomo że jak ktoś nie ma skrzydła to się nie strzela , ale jak akcja dzieje się nad terytorium wroga i samolot wroga jeszcze leci to na moje można dobijać (byle samolot ostrzelany przez SQ). Mam jeszcze taki pomysł odnośnie pierwszego stopnia. Można by wprowadzić logbook-i i zapisywać w nich misję scenaria, tylko dane brane z tych loogboków uwzględniane były by do awansów. Jest to chyba ciekawe rozwiązanie bo wszyscy zaczeli by od zera. Każdy pilot musiał by brać udział w scenarich by móc awansować. Wówczas okazało by się jak trudno zrobić duży streak, ty lecisz z bombami i nie wolno ci atakować conów do zrzutu bomb. Po ewentualnej śmierci w trakcie scenaria logbook był by kasowany i pilot zaczynał od nowa. Problemem jest wysoce skomplikowany system weryfikacji takich lotów, ale to względy techniczne, które w razie spodobania się pomysłu można jakoś ominąć.
1. Zaleta obecnego systemu, z ktorego podstawowych zasad nie chcialbym rezygnowac jest prostota. Kazdy wie za co moze awansowac, co musi spelnic i do czego dazyc. I to jest wielki plus. 2. Dopisalem do rostera funkcje niektorych pilotow nie ze wzgledu na ich "ego" ale ze wzgledow informacyjnych by wiadomo bylo kto za co odpowiada - do kogo mozna sie w danej sprawie zwrocic. Teraz np reggis chcac nie chcac musi wziac mlodego pilota na bok aby udzielic mu lekcji walki 3. "Baretki" sa rozwiazaniem pewnych luk systemu stopni. W sumie dobrym rozwiazaniem. A wykonane misje specjalne (np okreslone w scenariuszu) mozna by wpisywac do zakladki kazdego pilota. 4. Slowo "baretki" dalem je w cudzyslowie poniewaz dopiero pracuje nad ich przedstawieniem w rosterze i nie wiem jeszcze w jakiej formie sie tam znajda
aaa jak pisalem ze po dodaniu tych "baretek" sie roster caly rozciagnie i bedzie nie do ogarniecia, to trzeba miec na wzgledzie moj 15" monitorek i 800x600 moze na 1024 bedzie nadal czytelne
Zmiany w regulaminie na stronie: W zasadach doszedł punkt 10: "10. Zakaz "clearowania" zdobytych puntów po wykonaniu 10 lotów w TOD" W awansach doszedł opis "baretek": "W dywizjonie można również otrzymać "baretki" wyróżniające indywidualne dokonania na arenie: - za wielokrotność milionów puntów zdobytych na arenie w ciągu jednego TOD - za wielokrotność dziesiątek tysięcy puntów w skali monstr zdobytych na arenie w ciągu jednego TOD - za każdorazowe zdobycie pierwszego miejsca w punktacji ogólnej na serwerze w ciągu jednego TOD" W degradacjach korekta: "W dywizjonie oprocz awansow funkcjonuje rownież mechanizm degradacji: Flight Lieutenant F/Lt - Degradacja o jeden stopień w przypadku zdobycia ujemnych punktow wg skali monstr w trakcie 1 TOD. Flying Officer F/O - Degradacja o jeden stopień w przypadku zdobycia ujemnych punktow wg skali monstr w trakcie 1 TOD Pilot Officer P/O - Degradacja o jeden stopień w przypadku zdobycia ujemnych punktow wg skali monstr w trakcie 1 TOD Warrant Officer W/O - Brak limitu Flight Sergeant F/Sgt - Brak limitu. " Zostawilem taki troche dziwny styl powtorzen na wypadek kolejnych poprawek. W rosterze dodalem legende oraz powyzej nicka kazdego pilota informacje o jego dokonaniach. Docelowa informacja bedzie w postaci graficznej - miniaturowych baretek lub paskow baretkopodobnych. Ze wzgledu jednak na chwilowy brak inwencji graficznej oraz pomyslow i czasu na wgryzanie sie w elementy o rozdzielczosci 10x10 punktow (lub mniej)wykonalem na razie "baretki" po prostu w postaci tekstowej. Uwaga! Baretki sa liczone od poczatku 2005r i z pewnoscia w tej powodzi cyfr nie ujalem wszystkich dokonan wielu pilotow. Prosze w zwiazku z tym o korekty. Poniewaz nie bylo wielu osob ktore zdobylyby 1 miejsce w ogolnej punktacji dlatego ujalem cala historie 302 - choc i tu glowy nie dam czy o kims nie zapomnialem.
czy jak wykonam 6 lotow, zrobie clear i wykonam 5 kolejnych, to moge sie znowu sclirowac czy juz nie?
Moim zdaniem moherowe berety w rosterze nie wygladaja najlepiej. Proponuje z nich zrezygnowac - ewentualnie zostawic diament, jako mala grafike na koncu nicka (jesli to mozliwe). Roster strasznie traci na przejrzystosci. Bez paniki, to tylko moja opinia