Jata widze ze znasz sie na linuksie, ale chyba nie miales okazji uczyc przyslowiowej pani Krysi z gazowni poslugiwania sie takim kompem... U mnie w firmie jest ok 100 kompow pod kontrola Windowsa, a ludzie ktorzy posluguja sie nimi na codzien od ok 8 lat - nadal kopiowanie plikow przy uzyciu eksploratora uwazaja za czynnosc magiczna - zycze Jata powodzenia w trakcie nauki poslugiwania sie apt-getem kogos takiego...
ja nikogo nie probuje przekonywac do mojego stanowiska.. mam tylko jakies dziwne przekonanie, ze po prostu sie da.. jesli chodzi o eksploratora.. sam mam z tym problemy.. dla mnie po prostu linux jest latwiejszy i wygodniejszy w obsludze.. a na pewno jestem ograniczony w mniejszym stopniu niz bedac uzytkownikiem windows.. co do Afryki.. podalem przyklad.. podobny przyklad to telefony satelitarne gdzies w Nepalu czy Indiach.. nie ma w nich linuksa [], panstwo je dotuje, rolnicy korzystaja z nich, by sie dowiedziec, gdzie i za ile najlepiej moga sprzedac swoj towar.. podobno sa bardzo z tego zadowoleni.. ten sam cel [dostep do informacji] ma projekt laptopa na korbke.. nie masz pradu, ale masz dostep do informacji.. wbrew pozorom to jest bardzo istotne.. i raczej nauczono obslugi klienta poczty i przegladarki www.. to jest waziejsze niz ogladanie obrazkow czy odtwarzanie mp3.. i moze ten internet pomoze Etiopii i Somalii.. kto wie?? @plushack: pewna pani w pewnej firmie robi co dzien kopie zapasowe.. w nocy robia sie tar.gz'ty, rano pani podchodzi do serwerka, wklada plytke, wpisuje "kopia" i sie kopia nagrywa.. pani jest bardzo zadowolona.. nawet specjalnie nie wnika, jak to dziala.. @graatz: tez tak mialem.. powtarzam jeszcze raz.. ja nie mam nic przeciwko windowsom.. kazdy uzywa tego, co chce.. i na co go stac lub nie.. i jeszcze @pedzel: koszt pozyskania linuksa to okolo 20 PLN - albo gazeta albo sciagniecie z internetu + wypalenie na plytce.. pisz wiec - prawie za darmo.. jesli wersja "biznesowa" to wiadomo.. od 200 do 20.000 PLN.. wzrost zarobkow co najwyzej przyczynilby sie do legalizacji oprogramowania i dystrybucji muzyki.. taka mam nadzieje.. a w celach zawodowych uzywa sie tego, co jest potrzebne do tego, by ten cele realizowac.. czy linux czy windows.. malo wazne.. wazne, zeby miec na zycie..
LOL a wszystko zaczelo sie od "windows to shit" nie ma co dyskutować co jest lepsze bo to rzecz gustu, a równie dobrze moge zacząć dyskusje że Mac OS X bije wszystkie inne sytemy nigdy w linuxie sie nie bawilem, ale mialem w zyciu stycznosc z ludzmi ktorzy nie mieli kompa w domu od 10roku rzycia ( tak jak wiekszosc z nas) i za bardzo nawet nie wiedzieli gdzie sie wogole kompa wlacza. Dlategotez moge powiedziec ze dla totalnego laika nawet windows jest trudny, a czy trudniejszy niz linux....tego nie wiem. Pewnie jak trzeba to sie wszystkiego mozna nauczyc.
Jak sie licytujemy na osiagniecia to u mnie kierowniczka obslugi odbiorcow po prostu zostawia kompa wlaczonego na noc jak chce kopie zrobic bo ma w zaplanowanych zadaniach odpowiedni skrypcik wstawiony Chodzi mi po prostu o fakt ze na codzien, prosty swiezo postawiony linuch jest dla prostego usera zdecydowanie mniej przyjazny niz winda mimo wszystkich swoich wad...
jakby dzieci w gimnazjach zaczynały naukę od linuxa i wyrabiały sobie linuxowe nawyki, wracały do domu gdzie mają linuxa ii grały w Wb na nim też twierdziłyby, że linux jest fajny i prosty a win dziwny jakiś. Panowie, w ogromnej części to kwestia nawyków.
Jata , tylko sie nie posikaj Google zaczelo robic system oparty na linxie dla PC-tow Cos anty MS ale z nim zgodne, przewiduja premiere 2010
jedyna zgodnosc miedzy systemami moze byc albo na platformie java albo na platformie net.. czyli generalnie pelna wirtualizacja systemu + aplikacje pisane w w/w srodowiskach.. to jest jedyna mozliwosc by programy byly niezalezne od systemu operacyjnego.. i wiele programow tak dziala.. jesli chodzi o programy dzialajace w srodowisku systemu operacyjnego.. coz.. API windowsa jest oparte na zupelnie innych zalozeniach od "API" linuksa.. [w cudzyslowie, bo w linuksie nie funkcjonuje cos takiego, jak API..] i to wlasnie powoduje problemy z uruchomieniem aplikacji przeznaczonych dla jedengo systemu w innym, diametralnie roznym.. chociaz jest juz sporo swiatelek w tunelu.. najelpszym przykladem tego, ze jednak sie da, jest obecnosc naprawde bardzo dobrego silnika baz danych PostgreSQL w wersjach dla Windows i Linuksa, ktore oprocz pewnych roznic w obsludze sa z soba w 100% zgodne i nie wymagaja specjalnych przygotowan.. wersje 7.x.x postgresa w windowsie trzeba bylo instalowac z wykorzytsaniem CygWina, co ani nie bylo wygodne, ani tym bardziej nie grzeszylo predkoscia dzialania.. poza tym ostatnio trendy jest pisanie bibliotek tak, by byly zgodne i ze srodowiskiem X jak i API MS.. [portowanie..] w wyniku czego programy oparte na GTK mozna uruchomic bez problemu w linuksie a odpowiedni port rowniez w windowsie.. [np. GIMP, Audacity, FreeCiv, Scorched 3D - te dwie ostatnie polecam.. fajne gierki.. - i wiele innych] ostatnio rowniez TrollTech przymierza sie do tego, by QT4 byl kompatybilny z API, co oznacza, ze da sie uruchomic programy typowe dla srodowiska KDE.. co rownoczesnie oznacza, ze bedzie mozna sobie zainstalowac mase naprawde fajnego, przyjemnego i uzytecznego softu.. co do googli.. podobno otworzyli biuro... kilka mil od glownej siedziby MS.. podobno w MS zmieniaja umowy z pracownikami.. slyszalem o klauzuli "nigdy nie bede pracowal dla google".. a o tym, ze google mysla o wlasnym systemie operacyjny bylo slychac dwa lata temu.. i nie wierze, ze jesli juz sie za to wezma, to zajmie im to az 4 lata... daje im gora rok.. bo naprawde pracuja dla nich tegie glowy..
Jagna....? ta od Reymonta? co ona niby na olimpiadzie robi? Przeca to bohater literatury..... fikcja literacka......... pozdro Lolo