Targetware: kto zalozyl 302sq i PFT?

Z calym szacunkiem - masz jakis punkt odniesienia poza WB ktore jest fajna gierka ale w zadnym razie nie symulatorem lotu?
"wahadlo" jest wkurzajace ale tak wyglada sporo lotow kazdego uczacego sie latac w RL pilota. Brak wyczucia powoduje przesadne korekty sterami przy jakichkolwiek odchyleniach co z kolei znowu probuje sie skorygowac za silnym ruchem i zaczyna sie, czasem bardzo niebezpieczna, oscylacja w dowolnej plaszczyznie - kazdy adept latania zalicza swoje "zmijki" czy pompaz. Opanowanie tego przychodzi z czasem - w TW rowniez.

Beczka sterowana jest zaliczana do figur wyzszej akrobacji lotniczej, i nie bez przyczyny bo to jedna z natrudniejszych technicznie ewolucji jaka mozesz probowac wykonac samolotem. Jak juz mowilem WB nie jest zadnym punktem odniesienia przy ocenie fizyki lotu w TW.

Witamy w symulatorze lotu. Gdyby latanie bylo tak latwe jak w WB czy innych tego typu strzelankach, szkolenie pilota nie trwaloby tak dlugo a samo latanie nie byloby obwarowane tyloma przepisami dotyczacymi bezpieczenstwa. W kazdym momencie lotu potrzebna jest maksymalna koncentracja, a kazdy manewr musi byc berfekcyjnie skoordynowany - gdybys sprobowal latac tak niechlujnie i brutalnie jak na to pozwala WB - mialbys spore problemy z utrzymaniem kontroli nad samolotem. I mowie tu o lataniu turystycznym, bo do latania akrobacyjnego potrzebna jest na prawde duza wiedza z zakresu aerodynamiki i fizyki i setki godzin treningu.

Z wesolym miasteczkiem to juz mnie oslabiles... Nastepnym razem wydaj troche wiecej pieniedzy i popros w jakims aeroklubie zeby cie powozili jakims akrobacyjnym samolotem albo nawet patykiem. I nie zapomnij podzielic sie wrazeniami .

Nie porownuj TW do WB bo to zupelnie inna liga. Wszystko co wedlug ciebie jest wada TW i spaczonym FM - w rzeczywistosci dokladnie odpowiada rzeczywistym zachowaniom samolotu w locie.
Ale jak mowia - zlej baletnicy...

 

bywa i tak, bywa jeszcze gorzej (widok z kilometra z kawalkiem):
http://public.fotki.com/olasf/glider_combat_junio/b06.html

 

Wlasnie odkrylem zoom w kabinie, kokpit wyglada podobnie jak w WB, i celownik to juz nie kleks na srodku, wiec troche mi sie humor poprawil.

Moge przymknac oko na widocznosc bo faktycznie fota przemawia do wyobrazni. Fotel bujany zgodze sie ze to umiejetnosci. Beczki dzis robilem udane i to chyba zalezy od aeroplanu, niektore naprawde trzesa na szczycie, albo cos zle robie.

Ale sam przyznasz ze latanie gdzie przez caly czas lotu masz 3000rpm nie jest zabawne. Wsiadz do hurrika1 i zobacz o co chodzi. Jak swietnie sie tak lata! I wszystkie manewry latwiej wychodza bo wiesz kiedy maszyna sie dusi - po pracy silnika. Nie rozumiem dlaczego jest takie rozwiazanie - automatyczny skok smigla. To musi wypaczac gre. Czy w realu tez sa takie samoloty ktorych silnik nie zmienia obrotow w czasie lotu? Jak dla mnie lipa i pierwsza rzecz do poprawy. To reczne regulowanie obrotow w hurri1 tez malo przekonywujace, w realu tez tak bylo ze pilot krecil wajcha co chwila?

 

No zaletą w TW jest to, że jak sensownie uargumentujesz błędy i przedstawisz je twórcom, to to zmienią. To odróżnia TW od IL2, że jest bliski kontakt z tymi co robią mod
Poza tym, silnik gry nie jest kompletny, to jet BETA cały czas i to co lata, to często kupa kompromisów, tak aby zachowane były historyczne parametry maszyn. Z tą optyką to się zgodzę, kiepska jest i najlepiej pasuje do modów RS, czy WoP, bo tam latamy generalnie nisko W dodatku ziemia jest płaska (jeszcze Kopernik nie dotarł do nich), dopiero w następnym updacie będzie sferyczne wszystko i landmarki bedzie się ustawiało w/g dł/szer geograficznej.

Panowie, zapraszam też na WoPa 1920. Latamy generalnie w piątki/soboty od 20/21 do 24. Mimo, że szmatoloty i v max nie przekracza w wiekszości maszyn 200km/h to czasem jest kupa frajdy
Przygotowujemy update do modziaka. Po wypuszczeniu (miesiąc/półtora?) przygotujemy historyczną kampanię z full real misjami z 1920.

 

niestety nie podam konkretnie typow silnikow, ale wieszosc miala juz tak, ze caly czas miala te sama predkosc obrotowa.. np. 3000 rpm

cale zarzadzanie odbywalo sie wlasnie regulacja skoku smigla czy nachyleniem lopatek..
dotyczy to na pewno silnikow z wtryskiem..
gaznikowce mialy raczej standardowe rozwiazanie [czyli brak stalych obrotow silnika]

dlatego bardzo czesto pocztkujacy zdarzalosie ukrecanie walu silnika podczas nurkowania..
silnik chcial pracowac ze stala predkoscia obrotowa, smiglo, w ktorym nie skorygowano ustawien, probowalo wymusic coraz wieksza predkosc i w koncu nie wytrzymywal material i trach..:/

 

Z tymi silnikami jest wszystko w porzadku Pietas Z reszta w FB to wyglada tak samo, a tutaj troche do poczytania na ten temat (co prawda do FB, ale zasada jest ta sama):
http://people.ee.ethz.ch/~chapman/il2guide/cemguide/controllingrpm.htm
http://forums.ubi.com/eve/ubb.x?a=tpc&s=400102&f=23110283&m=139102451

 

Na wahadlo pomaga ustawienie opcji joysticka: scale na 1 (liniowo)- normalnie jest 3 (parabola) oraz damper 0. Przynajmniej latajac na myszy nie mam problemow z wahadlem.

Dla mnie ta gra jest niegrywalna z powodu microwarpow jakich tenbit nawet nie widzial ;-) Niech mi tu zaraz ktos napisze jak celowal w lewy silnik albo w ucho pilota to wysmieje. Nawet w formacji mozna o niebo lepiej polatac w WB.
Pod wzgledem spraw sieciowych i tak najlepiej wypada IL2 - taka plynnosc jak w offline.

 

wczoraj zaliczyłem pierwszy lot w TT (p47)
u stawiłem pare klawiszy jak w WB i wystartowałem.
start jakoś sie udał, lot spoko (nawet udało mi się ubić 2 kony), lądowanie byle jak, ale zaliczone. o i nawet przyjęło mnie do 302

pare pytań:
-czy mapa pokazuje pozycje samolotu?
-czy te sprawy z chłodzeniem nie sa przesadzone? (dzbanek cały czas 100%t, i chyba nic mu się nie stało)
-podobno da sie ustawić ammo by nie było tracerów, jak?
-czy są scenary ze 109f?

pozdro
jef

 

To niestety prawda z tymi warpami Kod sieciowy jest gorszy nawet niz w WB, a warpow nie widac dopiero jak jest ping w granicach 50-80ms... W ilku przy pingu 350ms nadal jest plynny lot bez warpow, a w TW sam przy podobnym mialem tak, ze nawzajem z kolesiem sobie siedzielismy na ogonach i w siebie pralismy latajac w koleczko

 

- 109f jeszcze nie ma
- P-47 jak przystalo na gwiazdowy silnik, mocno sie nie grzeje, nie ma obaw, w 10 czy 15 min nic mu sie nie stanie
- na mapie jestesmy zawsze na srodku, ten srodek moze byc czasem trzeba znajdowac na oko
- do zmiany amunicji sluzy komenda .belt, polecam poczytac manuala ; nalezy tez pamietac, ze nie do wszystkich broni jest dostepna kazda amunicja

 

Fajne jest zgrywanie mapy z terenem, charakterystyczne punkty, lasy rzeki rozwidlenia. IMHO moglby byc duzo wiekszy rozrzut dla "srodka" mapy.

Do tej pory zadnych problemow z connectem nie stwierdzilem. Tu na pewno jest niebo lepiej niz w WB, gdzie samoloty warpia z definicji.

2 kille w p-47 ?? Zrobilem 5 lotow, ani razu zywy nie wrocilem, i nic nie zwojowalem, buffy kropiles czy jak?

Ktos wie o co chodzi z templatami do poszczegolnych maszyn?

 

widze, ze przez mego joya, gdzie juz potencjometra nie mam od przepustnicy (100% cały czas)
będe skazany na sprzęty z gwiazdowym silnikiem

manuale blach, znajde czas to poszukam.

jakies 2 italiańskie fajtery
jeden to makaron, drugiego nie znam (jakis "fo" czy "fa" paretysięcy) oświata kuleje
nawet fajne walki 1 na 1, widocznie włoskie sprzęty dużo E tracą w dogfajcie,
bo final walk w obu przypadkach byl taki sam, con przy glebie bez speeda czekający na odstrzał

pozdro jef

 

Niestety, teraz lyzka dziegciu po wszystkich oh i ah...

Pomijajac kwestie typu BETA (np. engine kompletnie nie radzi sobie z hi altem, brak korkociagow, zerwania itd.) to niestety FM'y maszyn takze pozostawiaja wiele do zyczenia. Przyklady? Prosze bardzo;

Hurricane IIc Trop wyposazony w 2 hispano (w TT naturalnie) potrafi wspiac sie (z deck) na 5km w ca. 4 min. 42 sek.., utrzymujac przy tym climb na poziomie 18 - 21 m/s (!). Jest to kompletna bzdura. Kontynuujmy; Macchi MC200 XXIII bez uzbrojenia skrzydlowego wdrapie sie na taka sama wysokosc w mniej wiecej tym samym czasie (!!). Spitfire Vb Trop tego samego wyczynu dokona w 4 min. i 7 sek. bez wiekszych problemow (!!!).
Tutaj sa tabele z testów RL (jest także wersja trop), dla porównania (aczkolwiek wykonywane z otwartymi klapami chlodnicy to i tak nie tlumaczy w/w):

http://www.spitfireperformance.com/spitfire-V.html

Przyznam, ze (zapewne wraz z wieloma innymi) obawialem sie 109-tki u nich, czy czegos nie skopia...nadzieje pokladane byly olbrzymie. No i 109E w chwili obecnej przedstawia sie nastepujaco (tutaj takze climb do 5km, oczywiscie maksymalne ATA i RPM, klapy pozamykane) :

109E4 Trop - ~5 m 38 sek.
109E7 Trop - ~5 m 30 sek. (w wielkich bolach)
Nikt nie wmowi mi, ze Emile 4 i 7 w typowo mysliwskich wariantach (nawet z filtrami i wlasciwie ogolnym wyposazeniem tropikalnym) beda potrzebowaly taki szmat czasu by wejsc na 5,000m gdzie już E1 dokonywał tego w 5,1 min. (dane RLM z 1 grudnia 1938). Pomijam kwestie w jaki sposób ten fighter zdobywa tam alt, bo to już momentami zakrawa na kpine (moc po prostu ucieka w oczach,subiektywnie wyglada to jak chustawka / walka z niewidzialna sciana - przy 17 - 18 m/s ponadnaturalnie tracisz predkosc / E, a na dodatek wyolbrzymiaja sie tendencje do oscylacji w poziomie (slip)).

Reszte przemyslen / obserwacji dokoncze jutro...

 

Z tym bujaniem cos jest ewidentnie nie tak, dzisiaj zdiczowalem ala skraksowalem w hurrim, i samolot bujal sie na ziemi w gore i w dol bez konca, o jakies 60 stopni..

A wczesniej strzelalem P40 do savoi, mialem go jak na tarczy, szedl w klimb powoli, kontrowalem rudderem, jeden zbyt mocny ruch i proba kontry skonczyla sie rozbujaniem ruddera na boki. Zanim sie samolot uspokoil to juz stracilem idealna pozycje. I nie mowcie ze to norma bo gralem w wb i setki razy to widzialem, ale tutaj po 2 szybkich ruchach mialem skoki na szerokosc ekranu. Powodzenia z celowaniem.. Zastanawiam sie czy jak sie zlapie tempo nie daloby sie zrobic obrotu o 180 stopni w miejscu (samym rudderem).

Strzelanie akurat mozna poogladac na filmach, szwab cisnie rudderem lewo pozniej prawo od skrzydla do skrzydla fastryguje b17 i mu fura nie dynda na boki jak pijana. To samo z fotelem bujanym w pionie - nigdzie tego nie widac.

Kazdy kto latal w TT wie jak sie bryka zachowuje po gwaltownym ruchu drazkiem. Moze dlatego nie zrobili wstrzaskow od szarpneli flaku. Juz widze te komedie, bang i sie byryka kolebie minute. A przeciez nawet w kompanii braci jak eksplodowa granat w poblizu to byl tylko wstrzas. Sami piloci pisali ze maszynami miotaja podmuchy, a nie jakis durny balans w punkcie ciezkosci.
Nie czuje sie powietrza, tylko proznie.

Ten FM jest skopany, zaczynam sie obawiac czy granie w te gre nie spowoduje utracenia wycwiczonych nawykow. Mnie wb nauczylo ze samoloty sa stabilne, im wieksza predkosc tym stabilniejsze az do cegly totalnej niereagujacej na stery. Na malej predkosci owszem sie zabujaja zle potraktowane, ale nie jest to wahadlo zegarowe - bo w koncu tna powietrze a nie wisza w prozni.

 

P40 ma skopany fm i faktycznie buja, niedlugo ma pojawic sie nowy, pracuja juz nad nim. Pozostale samoloty lataja ok, ja przynajmniej nie mam juz specjalnych problemow z lotem po prostej ani spokojnym celowaniem.

Lesio, korki sa. Tylko trzeba je przytrzymac lotka, ale wygladaja ladnie .

 

no to niezle
juz w swoim pierwszym locie na emilu to zauwazylem, gdy chcialem zwiac hurrikom w spirale; a zamiast odstawiac ich tylko sprawdzalem czy aby na pewno mam pelna moc, tak mnie dochodzili
ale pomyslalem, jako noob, ze robie cos zle po prostu

no ale tak to jest z wersjami 'pre', byle tylko chcieli to poprawic


a tak a propos warpow.. mi sie nie zdarzylo jeszcze zobaczyc warpujacego cona w tw... moze mialem fart

 

To podlec do kogos i lec z nim w odleglosci 5 metrow to zobaczysz jak skacze do przodu i do tylu Moim zdaniem szkoda czasu...

 

tak, bo jeszcze nie zdarzylo mi sie tak blisko leciec obok kogos..
prawda jest taka ze wikszosc czasu spedzam na bnz, ale kilka walk na najblizszych odleglosciach juz zaliczylem
i to nie tylko w tt, ale tez w wop gdzie kreci sie w odleglosciach doslownie 5m od siebie czasem

 

Tez warpow nie zauwazylem w najmniejszym stopniu a zdarza mi sie latac i w formacji i bardzo blisko za mocno manewrujacym conem.

 

Ale WOP i TT stoja na dobrych laczach Do WOPa mam 28ms, a do TT 120...