w piatek, 04.04.2008, godz. 20:00 pub Jameson - zglaszac obecnosc, to bedzie stol do bilarda dla 302go.. jak nie, to bedzie wspolny stol razem z poznanskimi PP-kami z NF-a... ale to oznacza, ze wtedy ich bedzie wiecej i bedzie ciezko sie dopchac do kija..
Tylko po mordach sie tam nie prac i nie chlac na umor bo jak mi przerwiecie ogladanie filmu to poznacie ciemne oblicze polskiej medycyny!
spox stec, jesli sie zobaczymy w najblizszym czasie to tylko po to zebym mogl obadac twojego aviatora
Znaczy ze na bilardzie mam sie nie pokazywac? (j/k) Gdzies tam w drugiej polowie miesiaca mam maraton 3 dni non-stop w robocie - jezeli testy nie beda obejmowac badan wytrzymalosciowych to mozemy sie umowic ze sobie go wezmiesz na te 3 dni. Jata, Lolo dobrze zgadl. A jako ze piatkowe i sobotnie nocki to w 90% wyjazdy do spitusow ktorzy sobie, albo ktoryms ktos zrobil krzywde, to w te zmiany jestem dosc nerwowy (czyt: kazdy ochlej ma u mnie specjalne wzgledy...). Baawcie sie grzecznie .
Nieeee no chetnie bym cie poznal, bo chyba jeszcze nie mielismy przyjemnosci Jak najbardziej cie nie wyganiam 3 dni to lekka przesada Jak juz to bede chcial tylko przylozyc lape na pare lotow, popstrykac przelaczniczkami i tyle Ale to jeszcze jeszcze czas
w Poznaniu sanitariusze i lekarze sa na wymarciu. Tera mamy jak w hameryce - prawie sami paramedycy w karetach (po naszemu: ratownik medyczny) . Jata, aviator chodzi jak marzenie. Co prawda w WB po podlaczeniu joya sraja mi sie widoczki na numpadzie (memorial flight musialem leciec na rozwalonym wingmanie), ale poza tym nie mam ani jednej uwagi krytycznej!
We Wrocławiu tez sa na wymarciu, ale z powodu pracy na 2-3 etaty To rozumiem, ze z Ciebie para-shooter i -medik w jednym
obsuwa ze stolami, bedzie od 22:00... wiec zbierac zlotowki, gramy w pilkarzyki, darta i inne takie..