history channel

Discussion in '302nd POLISH SQ -Poznanski-' started by casink, Feb 10, 2009.

  1. casink

    casink Well-Known Member

    Joined:
    Sep 23, 2008
    Messages:
    116
    Location:
    Piotrków Trybunalski
  2. -mar--

    -mar-- Member

    Joined:
    Dec 8, 2007
    Messages:
    6
    Location:
    Jaworzno
    I ja chcialem fizyke zdawac :confused:

    :D
     
  3. --stec

    --stec Well-Known Member

    Joined:
    Dec 24, 2000
    Messages:
    1,944
    Location:
    Poznan, Poland
    Z tego co mowi Mr. Candelaria to po prostu zrobil snaprolla: dynamiczne przeciagniecie i full rudder - mustang musial gwaltownie wyhamowac krecac szybka beczke, szkop nie zdazyl w pore zareagowac, przestrzelil do przodu przechodzac blisko amerykanina, a ten zobaczyl go w ktorejs fazie obrotu przed soba i wcisnal spust. Taka wersja wydaje sie prawdopodobna i oczywiscie nie moglo to wygladac tak jak na filmie :).
     
  4. Lesiu

    Lesiu Well-Known Member

    Joined:
    Nov 30, 2005
    Messages:
    1,242
    Location:
    Gdańsk
    Ale tempi amerykanie beda wierzyc w to co wyrenderowala telewizja, jak rowniez ze asy lataly tylko po ich stronie. Dlatego omijam audycje tego typu, by wkurwa nie lapac.
     
  5. robekk

    robekk Well-Known Member

    Joined:
    Mar 2, 2004
    Messages:
    289
    Location:
    Kraków/Jaworzno
    lot tego mustanga renderowanego ma się tak do fizyki jak zdobycie enigmy przez Brytyjczyków w filmie Enigma :(.
     
  6. amator

    amator Well-Known Member

    Joined:
    Jul 3, 2005
    Messages:
    656
    Location:
    Wrocław, Poland
    PANOWIE TO JESZCZE NIC :D
    LINK TEN TO CZESC PIATA
    W CZESCI CZWARTEJ KOLES DOSTAL Z 30MM OD 262 W SKRZYDLO :))) a potem zestrzelil 4 x109 wykrecajac takie manewry :D
    Cziter :)))
     
  7. 308_lolo

    308_lolo Well-Known Member

    Joined:
    May 7, 2003
    Messages:
    684
    Location:
    Poznan
    heh.. przypomniala mi sie scena z filmu "Czy leci z nami pilot".. jak pilot wdusil hamulce i zawrocil:))

    Bzdura dla amerykanow..... potem wsiadaja tacy piloci na serwer, do kabiny P-51D... wybieraja super-skin, leca dzielnie nad lotnisko przeciwnika... a nastepnie pytaja sie na ch200: how You can do that shot??? I was in Mustang!!!... lub cos w tym rodzaju....

    lubie za to amerykanow:)
    Ja takie walki nazywam : ... walczylem z AI....

    pozdro
    Lolo
     
  8. --stec

    --stec Well-Known Member

    Joined:
    Dec 24, 2000
    Messages:
    1,944
    Location:
    Poznan, Poland
    Te 30mm jest do przelkniecia: widzialem foty Typhoona (i czytalem wspominki jego pilota) ktory zgarnal 3x40mm, a pilot zorientowal sie o tym dopiero jak po drodze do domu na pelnym gazie nie mogl dogonic wlasnego dywizjonu. Ale byly i takie zestrzelenia jak jednego irlandzkiego asiora ktory spadl na spicie po tym jak dostal kulke z pistoletu maszynowego jakiegos piechocinca. DM w rzeczywistosci jest znacznie bardziej zlozony i nieprzewidywalny niz w simach :).
    Zestrzelenie 4 109tek pod koniec wojny to tez niekoniecznie musial byc wyczyn: kolesie po podstawowym szkoleniu w pilotazu i kilku godzinach na typie bojowym, lecacy na w polowie drewnianych, montowanych chalupniczo 109tkach z reanimowanymi po pare razy silnikami spadali jak kawki. Polecam lekture H. Knoke "Walczylem dla fuhrera" - jest czasem na allegro.
    Tak czy inaczej seria dogfights to raczej ladne widowisko niz wiarygodne zrodlo wiedzy :).