oj lolo ale gadasz... i co? jak zrobie (tzn bede miec cierpliwosc) strika wysokiego to wpiszesz mnie na liste "hard" ? bzdura jak nie wiem duele sie licza a nie jakie striki
hehehh bart bzdura;-) duel niewiele udowadnia jesli nie chodzi o to kto lepiej zna maszyne i potrafi szybciej krecic joyem do strika potrzebna jest cierpliwosc i dobre SA, to wyznacza jakosc pilota. Z mojego doswiadczenia wynika ze ci najlepsi w duelach czesto koncza walke na eventach przed tymi ktorzy maja dobre SA No ale zalezy dla jakiego rodzaju zabawy sie lata, czy dla przetrwania czy dla furballu. Mniej lub bardziej "historycznie". Bo to co proponujesz jako miara jakosci pilota to nic wiecej jak stanac o 20 krokow od siebie , wypalic z pistolcow i czekac ktory pierwszy spadnie
imho jakosc pilota wyznacza swietna SA, cierpliwosc i - jak juz sie wpadnie w bagno - sprawnosc w kreceniu joyem (a raczej znajomosc maszyny); wiec chyba po trosze macie obaj racji
Hrabia Holmes ma racje - tylko ze to jetzt po prostu LAME , nie to ze idziesz na latwizne - nie , tylko ze hmack nie jest celem powietrznym, i nie mozesz robic hmackow fightera latajonc buffem, hrabia tysiace juz takich pilotuff widzialem konczyli marnie jako sredniaki ktorych nikt nie pamieta ani nie respektuje in air... wroc bo zgubiles sciezke dobrom pokis jeszcze calkiem nie zbladzil w gaszczu starych cieniasow Zreszta ten host schodzi na psy , slyszalem ze juz chute invisible , to jeszcze unlimited ammo i niesmiertelnosc i bendzie giciorrrrrrrr
pietas pietas część robiłem stricka na hmackach jak uzyskałem stricka 30 potrzebnego do awansu. Po 30 mogłem spokojnie zginąć i się nie martwić, robiłem to dla pkt SQ
To co teraz napisze, byc moze zdziwi niektorych... Otoz.. rzeczywiscie mam wlasna liste "hard" i "soft" PILOTS Roznica polega na: 1. Cierpliwosci taktycznej 2. Zdolnosci do samooceny sytuacji w trakcie walki 3. Umiejetnosci duelowych 4. Wspolpracy zespolowej Otoz, sam na serio - poz tym ze liste takowa mom, nie znajduje na niej wlasnego nicka. Lotanie "hard" to lotanie wymagajace wszystkich 4-ech czynnikow (umiejetnosci) na raz a niestety u mnie przynajmniej z cierpliwoscia jest FATALNIE. Zdolnosc do samooceny jest u mnie towarem deficytowym, i jest nie do nadrobienia umiejetnosciami duelowymi. Kazdy, kto potrafi na FH zrobic streaka 30 wie ile to kosztuje nerwow, uwagi, adrenaliny, etc. Mnie nie bylo na to stac. Zawsze widzialem wieksza przyjemnosc w duelach i furbalach. Mimo iz w pojedynkach osiagnelem wiele, zawsze pamietalem i bede pamietac, ze aby osiagnac streaka pokaznego, trzeba sie moocno napracowac i spelnic wszystkie z 4 wyzej pisanych pkt. Inna sprawa, ze lotam dla przyjemnosci (nie pracy) a najwiecej przynosza mi ostre duele. Hrabia pokazal, ze mozna praca przez wiele miesiecy zrobic ze swojej nauki lotania pozytek, czego wielu z nas (w tym ja) poszczycic sie nie moze ( przynajmniej w obecnej chwili). Nie chodzi o to ze w duelu Hrabia lub inny gosc ze streakiem 30 lub 70 polegnie pod gosciem bez streaka 20 iles tam razy po kolei, lub nigdy nie wygra. Chodzi o to, ze lotanie "hard" to zupelnie inny wymiar, bez dueli, bez furbali z 4-10 przeciwnikami - to inne lotanie - jakby na koncowkach nerwow (przynajmniej przy streaku 30 i wiecej). Takze - nie osadzajcie (o ile sie ze mna zgadzacie) Hrabiego tylko i wylacznie po tym ze w duelu 1 na 1 polegnie pod wami. To nie swiadczy o jego sile. Co innego on MA - czego niektorzy krytykanci JESZCZE nie maja - jesli oczywiscie prawda jest to ze pierwsze 30 kili wykonal na fighterze a nie na bomberze.... pozdro Lolo
lolo, z tego co wiem to prawda że na fighterze (z tego co widziałem) z ciekawości ;-) jestem soft czy hard? ;-)
niestety pk i inne "wypadki" w wb sa na tyle dziwaczne ze streak nie wydaje mi sie miarodajny.... zwlaszcza z hmackami dodawanymi do niego, mozliwoscia bombardowania samolotow na lotnisku itd. mam tego swojego streaka (chiba 32) ale raz, dawno temu. Imo bardziej miarodajny bylby win/loose, ale to tez roznie bywa... ale chyba dyskusja na temat "czy streak odzwierciedla pilota" jest nie do rozstrzygniecia niestety I Wsio. PS. mimo tego ze miewam streaki kolo 25-30 nie uwazam sie za "hard" ;-)
308_lolo hmm 1vs1 W lidze H2H byłem pierwszy, do czasu, aż liga przestała działać. No i jeszcze to, że nie ze wszystkimi grałem. cc mam cel (nie ginąć), ale i też lubie się bawić dobrze podczas latania. Systematycznie moje umiejętności rosną. Latam raczej osrożnie. Wybieram cel i strzelam. Oszczędzam ammo, staram się nie strzelać jeśli nie jestem pewien, że trafię. Nie startuje z atakowanych fieldów (bardzo żadko to robie) Powoli do historii przechodzą błedy przy lądowaniu. Jeszcze 2 TOdy temu 40% killed to było o pas!!! Wynikało to zbyz dużego stopnia schodzenia. No i to tyle...
Moim zdaniem zdobywanie w taki sposob streaka nie jest fair. Rozumiem gdy niszczy sie hmacka na mysliwcu bo to nie jest latwe i sporo sie ryzykuje w ten sposob. Na bombowcu nie ma zadnego problem , malo kto przejmuje sie punktacja bomber i nie dba o to czy zginie czy nie . Za stracenie 41 na mysliwcu pragne ci zlozyc wielkie gratulacje moj najlepszy streak to tylko 26 .Ale powiedz mi po co to wykorzystywanie buga dla punktow? Jak sam mowiles jest to tylko zabawa to po cholere jakies kombinacje stosowac. Jezeli robisz to dla dywizjonu to napewno opinii o nim nie poleprzysz.
