Pietas: chyba 2 razy spadłeś od tego Pe-2 (albo uciekłeś drugi raz - jakoś tak). Pocieszę Cię, że poza tobą spadło jeszcze dwóch kolesi - a ostatecznie "urwałem se skrzydło" w nurkowaniu tak było podziurawione. Z resztą dopóki nie ma 190tek, to dość często zdarza mi się wrócić z lotu na Pe-2 mając na koncie 3-4 zestrzelonych bandytów. Jeżeli tak się zachowywały Pe-2 w realu to kufaje powinni być w Berlinie wiosną '43. Spróbujcie np. wyłaczyć 1 silnik i używając ruddera + hamulca zawrócić w stronę zgodną z obrotami śmigła - przecież to to okręca się wokół włąsnej osi! Fighter może zapomnieć o skutecznym ataku EF z dużą prędkością. A jeżeli już zdecyduje się na DF - to stawiam 60 do 40 na ottony ruskiego bombera Ale nic nie pobije fighter-bombera SBD (ta sama uwaga - przed pojawieniem się 190). Mój rekord to powrót do bazy po zapaleniu 4 conów (w tym 2 x 110) i 2 jeepów (i wszystkie z 0.50 a nie dzięki ottonowi). W takich sytuacjach mój otto ścierając pot z czoła wydusza z siebie stłumione: "i can see dead planes...". Do roku '42 to straszne rzeczy można robić tym czołgiem
Dziwne ja zadnego respektu do sbd nie czuje. Jak tylko widze ze to cos odrazu szykuje sie do ataku chocby nie wiem co bo prawie zawsze jest to ten lamer yesiam ktory tylko ottosami potrafi cos zestrzelic. Na 109 f2 broniac samotnie jakiegos lotniska chyba 3 sbd w jednym locie zaliczylem plus spita jeszcze. Chociaz glownie skradalem sie wiec piloci sbd wiedzieli o mnie dopiero jak im nity w skrzydle puszczaly .
@-kopi- Apropos gościa o ksywie yesiam (czy tam Yes I am) czy ktoś go kiedyś ubił w czymś innym niż SBD/Il2/Pe2/I-153/B-25/B-24? Wkurza mnie czasami to, że zroluje taki jakąś krowę tuż przed domknięciem średniego f i potem braknie na niego ammo i cała akcja się pprzedłuża. Skąd on się wziął w ogóle na Arenie (tylko nie mówcie, że z Elite SQ, bo to to wiem)? Nie nudzi was czasami marnowanie ammo na tego zapaleńca?
b24 - cenne zrodlo punktow - jesli startuje pod lufy to tylko sie cieszyc @holmes w ki43 2 pe2 w jednym locie mi sie udalo zabic pe2 nie jest killerem jakims- wymaga tylko odpowiedniego podejscia w ataku ada
Hej, tylko raz mnie holmes stracil. Zaden buff nie jest killerem. Kiedys potwornie grozny byl TBF (overclocked otto ) . Po prostu widzialem juz oczyma wyobrazni latwy kill i zwalilem sie na niego byle jak. 15x15mm z d2 zrykoszetowalo po blachach sowieta a otto zrobil mi z silnika sito celna seria. Spanikowalem bo mialem malego strika i chcialem go szybko skonczyc na slizgu wiszac na 6 (mialem przewage E ofcoz) . Niestety bedac juz nad nim jakos przez podloge dostalem dluga serie i jedna kulka trafila miedzy oczy. W drugim locie juz wiedzialem ze mam do czynienia z otto gwiazdorem , wiec spokojnie kolege wyczekalem , uwaznie zszedlem , probowal sie wprawdzie wywinac ale szybko splynal w objecia neptuna bez wiekszych problemow Rzeklbym zszedl smiercia naturalna
z tego co sie orientuje to daedal juz zrobil na papierach 25 btw nie liczy sie model tylko czos w jakim zrobiles streaka, bo akurat z poczatku toda o wiele latwiej, imho
wlasnie podpieczetowales moje podanie do klubu kochajacych twoja nie zrownana osobe !!!!! do tej pory nie mialem nic przeciwko tobie, bo jakos nie stanowiles dla mnie na arenie zadnego problemu, ale opowiadanie takich pierdol (choc przyznaje ze kilka krotnie zdazylo mi sie podkrasc kila lecz tylko 4 razy celowo !!!) przy twoich wyczynach to jest poprostu smieszne ! twoj fanklub rosnie w sile !!!!!
Tak, ja to widziałem! To były moje kille! Widziałem też rax'a jak mi wyżerał prowiant z lodówki, przeglądał pocztę w skrzynce, zawierał umowy kredytu na moje nazwisko i jeszcze psa mi straszył. A mówię to żeby wszyscy widzieli, że to JA jestem najlepszy, najfajniejszy, mam najsuperowszy kill/sortie i w ogóle jestm tak dobry, że aż strach Oh, ach, oh! (cóż za poruszający do głębi wątek)
Holmes nie chcial byc dosadny i napisac ze nie lodowke ale smie... albo nie, nie skoncze bo sie obrazisz
Gdy nadlatuje jakis "gwiazdor" i rzuca sie z pasja na trupa i rozwala go na kawalki tuz przed sama woda to wcale nie ciesze sie asysta. Kij w oko zasranym kill-zlodziejom!
