... jako ostatni dupa z dog-fightu, od niedawna staram sie cwiczyc ten system walki, z różnymi skutkami ... ale pare dni temu udało mi sie zalatwic chip'a (pk ofcourse ) w bardzo jak na mnie przemyślny sposób z czego jestem dosyć ... no nie powiem ... zadowolony. (chip 109g6 siedział mi na 6 i sie przykleił, a ja w spicie9, początkowo hvy /1x500lb/ musiałem szybko wywalic bombke podczas walki Tutaj macie TRACK już przycięty wiec nie bedzie nuduff (na koncu sekwencja śmierci marta w wykonaniu mnie i pietasa oraz uciekajoncego pedzela) Hej miszczowie De-eFu !? powiedzcie mi pare słów krytyki/komentarza ... pls
z lotu na p39q dorzuce jeszcze dwie smierci -chip-'a: TRACK_1 (rear fuslage mu odpad szybciutko ) TRACK_2 (pk ) ... oraz śmierc jakiegoś Bf109g2/r6: TRACK_3 raczej nic wielkiego, zwykły kill z przewagi ... ... dla wytrwałych cały ten lot na P39Q: TRACK_4 ... oraz dla naprawde dysponujących czasem, walka F6F3 vs KI61, (ćwiczyłem barell-rolle na Helkacie): TRACK_5
zostaw chipa w spokoju! to jedyna osoba na RusFH ktora docenila moje umiejetnosci i wyzwala mnie od cheaterow i bynajmniej nie chodzilo o pk
po prostu jest uprzedzony do POZNANSKIEGO jak mart i masa innych kolesi ale co innego jak cie jakis zoltodziob wyzywa a co innego jak stary pilot w dodatku z glupim wytlumaczeniem "czitu" mi zarzucal ze tyko poznanski moze tak skrecac w p39 przy 500km/h oraz ze zero nie ma prawa dogonic f6f5 bo ma mniejszy max speed lol