Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Coraz więcej nas fruwa w iłka - w większości na serwerze Andiego, w związku z czym chciałbym rozpocząć nowy topic dot. tego jak ma wygladać to miejsce naszych spotkań/zabawy. Chodzi głównie o to aby Ci którzy latają w Ilewypowiedzieli się jaki ma być poziom trudności/realu ustawiony na serwerze oraz przedstawili swoje uwagi dotyczące aktualnych map. Demokracja w tej kwestii może okazać się korzystana dla serwera. Osobiście do obecnych ustawień dodałbym pasek prędkości i wysokości, a wynika to z faktu że czytelność obu tych wskaźników jest różna typu samolotu i zależna od posiadanego sprzętu - głównie karty grafiki. Ustawienia ikon i inne pozostawiłbym na obecnym poziomie. Na podstawie opini zostanie podjęta demokratyczna/większościowa opinia - głos Andiego jako gospodarza będzie decydujący. Prosiłbym również o uwagi dot. możliwości zawiązania w IL2 całkiem nowego squadu (jak wiadomo samotny pilot to martwy pilot)- nie nawiązującego w swojej nazwie do 302 ani innych które funkcjonują w świecie Iljuszyna aby nie powtarzać już tematu/problemów niedawno poruszanych na forum. Mam prośbę aby Ci którzy nie latają w Ile nie zabierali głosu w tym temacie - sorry.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 ustawienia trudności - jak najtrudniejsze mapy - wywalić samoloty, które w walkach które ma reprezentować dana mapa, nie brały udziału albo brały w marginalnych ilościach
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Też bym dodał IAS i ALT w rogu, bo o ile przy wlataniu się w samolot przestają być potrzebne, to nie da się zawsze latać tylko jednym typem. A jak trzeba szybko ocenić prędkość w nieznanym samolocie to może nie być szybko, zwłaszcza na słabszym sprzecie. Reszta jak najtrudniej.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Nie dawac zadnego kompasu ani innych wskazan na pasku. Skoro taki zoltodziob jak ja potrafi znalezc busole za drazkiem czy pod celownikiem to czemu nie mogliby tez wyjadacze? Na temat ikon sie nie wypowiadam bo nie sa w ogole potrzebne. Cala sztuka polega aby powoli wlatac sie w kazdy samolot a nie od razu wychodzic z zalozenia ze sie wskakuje i od razu wymiata. Jak trzeba latac innym typem to powinno sie tego typu nauczyc. Wskazania przyrzadow sa wystarczajaco czytelne w 1024x768. Jeszcze, prawde mowiac, nie widzialem jak wygladaja ikony, bo jak wszedlem na 302 to nikogo nie bylo a walczylem tylko na serwerach z max real minus ten pasek ze wskazaniami przyrzadow (buee).
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 1024x768 na wysokiej jakości i nie ma problemu z przyrządami, tak więc pasek z prędkością przydałby się conajwyżej zaciekłym buffer-om Z kompromisów jest już busola na pasku (nie wiem, czy da się toto w ogóle wyłączyć), ikonka własnego samolotu na mapie (da sie wyłączyć) i ikony (100m wróg, 700m swój, 50m typ wroga)... jeżeli o mnie chodzi, wyłączyłbym wrogie ikony w ogóle, ikonka na mapie się jednak przydaje a busola do wyłączenia. Co do opinii daedal-a i mateus-a to się zgadzam w pełni, zamierzam powywalać "wynalazki" z mapek (chyba, że ktoś dowiedzie, że Spita LF IXe CW było ponad 2% wszystkich wyprodukowanych Spitów IX... ale nie ma się o to co spierać, bo nie było- mogę się zgodzić co najwyżej na "Clippera" w wersji Vc bo tych rzeczywiście trochę "natłukli"). Także do wywalenia kandydują w pierwszej kolejności: Spity LF IXc, LF IXe (ewentualnie do zastąpienia przez VIII CW), 109G6AS, Ta152H-1 (o ile jeszcze jest, bo był), I-16SPB. Ogólnie zmniejszona będzie liczba samolotów na wszystkich mapkach (do 3-5 typów myśliwskich i 1-2 bombowych na stronę) tak, aby ukrócić długie czasy ładowania i spawn-lagi. Na mapce Normandia wywalonych zostanie 3/4 okrętów ofensywnych (kutry torpedowe/niszczyciele i większe...) strony alianckiej, 1/2 acku i cała obstawa Bismarcka za wyjątkiem dwóch łodzi patrolowych. W tej chwili mapa jest delikatnie rzecz biorąc nie "dogfightowa" bo nie da się, zwłaszcza grając blue, normalnie latać, skoro ack pruje już nad naszym f niemalże (konkretniej 76mm z plaży i statków). Nikt też nie topi Bismarcka, bo nie da się do niego podejść na bliżej niż 3km... to samo odnosi się zresztą do bombardowania żeglugi w kanale... w tej chwili to kwalifikowane samobójstwo. Mogę podyskutować o limitach na mapce Afrykańskiej- czyli czy wywalać Spity V i 109G2, czy też nie (za Hurri II/ewentualnie P-40E i 109F4- nielimitowane)?
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Frog - musimy się dogadać kto poprawia którą mapę żeby się nie dublować.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Ustawienia - takie jak teraz sa wporzo , czasami by sie przydal ten pasek z altem i speedem , szczegolnie jak robie booma z 4km bo wtedy patrze w dolny lewy rog i wszystko mam a tak to zaczynam szukac po kokpicie cyfr . Co do sq - mysle ze nowy sq by sie przydal , lataja ludzie z 303 i 302 , wiec nazwa do ustalenia. Jak juz bedzie sq - koniecznie grac w wirtualnych wojnach , imo cala zabawa to one ! . Ci ktorzy latali to wiedza jaka jest w tym frajda
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Co do speedbar-a (bo tak się ten pasek nazywa) to nie ma go z jednego powodu... niektórzy mają wyćwiczone manewry, które wychodzą niesamowicie... pod warunkiem, że zostają rozpoczęte w ściśle określonych warunkach... to nie Mortal Kombat, gdzie dwa razy tył, w dół, fire 1, w prawo i fire 2 ma dać ogniste pierdnięcie zabijające przeciwnika... jeżeli umiesz wyczuć samolot i wiesz co jest w stanie zrobić, to zrobisz to i tak, jeżeli wyćwiczysz jeden-dwa manewry ze speedbarem, to to zaczyna być Qwak a nie symulator. To ma być walka a nie pokaz wyćwiczonych tricków... masz czuć samolot a nie wiedzieć, że hammerhead-a najlepiej robić w 109 jak speedbar pokazuje "80" (autentyk, mój wyćwiczony "szympansi trik") a Spit V przejdzie przez pętle przy "270" w poziomie a poniżej tej wartości zestall-uje (coś koło tego, dokładnie nie pamiętam, bo staram się oduczać latania na speedbar). Co do SQ- to jest już jeden- I/JG302... latam ja (rzadko) i Mateus (często)... z członków zapisani są jeszcze Vipe, SuchyV i chyba Arttii... zapraszamy.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 cc Rax zamierza się przeszczepić na Iła - może co zmontujemy. Nazwa 303 niestety zajęta - będzie trzeba wymyśleć coś innego.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Jak juz powiedzial Frog SQ juz jest, wiec nie wiem po co tworzyc nowy. No chyba tylko dlatego by nazwa była polska, wiec PFT by byl chyba najlepszy, jakies nazwy z kosmosu chyba nie wchodza w gre
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 Frog, kręcenie figur z uwględnianiem prędkości początkowej nie jest żadnym kłejkiem, tak robili goście w 1918, 1945, i tak robią dziś. A jak typ lata drugi rok tym samym samolotem to speedbara nie potrzebuje bo prędkość czyta kątem oka w ulamku sekundy. A ja nie dosyć że za sprawą hardware'u mam zaimplementowane -2 dioptrie w kokpicie i musze zegary oglądać z bliska, to jeszcze każdy samolot ma zegary inaczej rozmieszczone, a jedne mają 0 na dole a drugie na górze a jedne robią jeden obrót a drugie dwa a jedne są w km/h jak pan bóg przykazał, a inne jakieś w mphach. Nie chodzi chyba o to w naszym lataniu żebyśmy się na pamięc nauczyli zegarów w samolotach tylko parametrów tych samolotów, i dlatego jednak będę za speedbarami głosował. O ile w WB przesiądę się z messera do hurrika i radzę sobie porównywalnie (bo mam showdata), to w iłku przesiadam się do hurra i poruszam się jak po ciemku, zamiast patrzeć dookoła to zastanawiam się co mi zegar pokazuje i czy to dobrze czy to źle. Bo wyjdzie że lepszy jest ten samolot który ma czytelniejsze zegary.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 W sprawie speedbara, nie nauczenie się paru zegarów i odczytywania na nich prędkości to zwykle lenistwo oraz pójście na łatwiznę, a w symulacji nie o to chodzi. Poza tym wszystkim, co wcześniej napisał Frog dodam jeszcze następne powody unikania takich ułatwień. Jak wiadomo walka w powietrzu to głównie wypracowanie sobie lepszej pozycji do ataku, czyli zdobycie przewagi nad przeciwnikiem na którą składa się odpowiednie wykorzystanie właściwości swojego samolotu względem samolotu przeciwnika, a to jest znacznie trudniejsze jak nauczyć się paru zegarów i ich wskazań. Sama walka rzadko kiedy daje się zakończyć pierwszym atakiem i wówczas do głosu właśnie dochodzą umiejętności wykorzystania naszego samolotu, a tu istotne są również wszelkie drobne nawet uszkodzenia samolotu naszego jak i przeciwnika. Dlatego jeżeli ktoś uszkodził przeciwnikowi np. zegary to dlaczego pozbawiać go tej przewagi, przecież ciężko na nią zapracował, a jeżeli my mamy super oblatany nasz samolot to takie drobne niedogodności jak brak zegarów nie przekreśla naszych szans. Niech wytrwałość i doświadczenie też będą nagrodzone. Druga sprawa to satysfakcja z posiadanych umiejętności w sytuacji, kiedy wracamy do bazy takim potrzaskanym samolotem i udaje się nam wylądować, pomimo braku zegarów, steru wysokości i kierunku na przykład, to często więcej jak kill zdobyty na słabym przeciwniku. Ja osobiście zawsze staram się wylądować nawet najbardziej potrzaskaną maszyną.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 No wlasnie o to chodzi zeby sie nauczyc ktory smolot ma zero na gorze a ktory na dole na wysokosciomierzu. Nie rozumiem dlaczego uwazacie kokpit za cos co musi w kazdym samolocie wygladac identycznie. Kokpit to kokpit, tak jak skrzydla i uzbrojenie - w kazdej maszynie inne.
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 graatz, to wylacz to showdata i lataj jak czlowiek jestem przeciwko speedbarowi - latalem od czasow starego il2 w 1024 i z zegarami nie mialem problemow, jak sie wsiada w nowy typ to rzut oka na zoomie na tablice, sprawdzic gdzie jest 300km/h, a gdzie 600 i wszystko... kompasu chyba nie da sie wylaczyc, ale to dobrze - niektore wynalazki maja tak kompas umieszczony, ze widac go tylko z odsunietej pozycji i przy mocno przesunietym drazku... ciezko sie tak na kursie utrzymac jak go nie widac bez skrecania a taki jeden ... to mnie jakis czas temu trafil w kabine w p39 i do konca walki latalem z 1 sprawnym zegarem na calej tablicy... co do nowego sqnu, to moznaby sie faktycznie zastanowic i do tego neutralna nazwa PFT by znakomicie pasowala
Re: Jak ma wyglądać serwer IŁ2 To robimy zaciąg do new squad - kto się widzi niech się deklaruje. Będzie ekipa, wybierze sie demokratycznie Wodza Naczelnego. Nazwa owszem i cacy - wcześniej już ją proponowałem, problem tylko w tym że skrót PFT gdzieś już funkcjonuje - na HL widziałem gościa PFT_kamillo czy coś takiego - trzeba by delikatnie rozpoznać zjawisko.