Ponizszy filmik reprezentuje brak SA u mnie, ale jak to sie mowi, glupi ma szczescie (jedyny damage sam sobie zrobilem - czemu nikt nie powiedzial ze przy 800 km urywaja sie klapy w foce?). Aha, nie wiem czemu u mnie sie dziwnie odtwarza, niby ok, tylko wypisuje, eng stops co chwila i pokazuja sie jakies odpadajace czesci z samolotu. click PS. Nie powtarzajcie tego w domu, sam nigdy bym nie wlecial w ta chmare gdybym wiedzial ze to wszystko czerwoni...
To i tak masz farta mnie sie juz 2 razy urawlo skrzydelko przy 750km/h przy za mocnym zerwaniu jojem;/
te odpadajace czesci itp to normalka w trackach z WB alez ci sie miodny ten ostatni kill trafil wlasnie tak gina ci co sie rozgladaja tyle co ty - do poprawki widok do przodu to ma byc uzywany tylko do celowania aha i klapy w 190? po co? tak w ogole to mi sie jeszcze nie zdarzylo na MA polamac foki, jak daje nura na hi speed to zawsze delikatnie, a jak czuje ze absolutnie musze mocniej... to tez delikatnie edit: za to zdarzylo mi sie dzis 2 razy zaliczyc glebe lecac nisko i gapiac sie na cona za mna
To co napisalem. SA (situation awarness) u mnie brak. Rozgladam sie duzo wiecej, ale mam tendencje do gubienia dotow jak sie rozgladam za duzo. Na odkurzaczach jest absolutnie innaczej - SA polega na przedewszystkim na obserwacji elektroniki, bo jak juz ci sie dot pokazuje, to jest to cywil albo rakieta (w drugim przypadku jestes usmarzony). Tu klasycznie - akurat poczatek lotu byl w miare bezpieczny, cony na dalekim zachodzie, a gosciu ktoremu na poczatku sprawilem lomot 'zgubil sie' poprostu, zreszta po tym co robil wynikalo ze jest bardziej zielony niz ja. Potem ten niefortunny wypad w to stado, jezu, jaka nerwica, kilka strzalow na odlew, kilka szalonych skretow (w sumie bylo tak czerwono, ze trudno bylo nie trafic w cos) nos w dol i won. Wolalem sie za siebie nie ogladac. Ostatni kill oczywiscie byl latwy, niemal klasyczny przypadek samotnego cona wracajacego po walce, bez amunicji albo paliwa paliwa, albo gosciu poszedl do kibla. Zauwazylem tez pewien problem z wyczuciem skretu. Znaczy sie, nawet w asm-ce skret o 180 stopni trwa smiertelnie dlugo dla mnie, i poprostu wychodze z niego za wczesnie, np o 3/4 i oczywiscie trace czas na korekte. Zupelnie jakby swiat mial wiecej niz 360 stopni. Musze sobie to wyrobic. Po co klapy w 190? Do ladowania oczywiscie, jako jedyny z was uzywam kol podczas tego manewru, i musze wolniutko korygowac opadanie. Oczywiscie wy, absolutni diczerzy macie to w nosie ;-), a ja nie, ladowanie bez kol u mnie 100% katastrofa. Chyba ze mi ktos wytlumaczy jak sie nie wybuchac. PS. Jakies tam postepy u siebie widze, ale osobiscie jestem niezadowolony z predkosci tych postepow. Musze sobie wyrobic cierpliwosc. Moze partyjke szachow ktos? ;-D
No gosciu na poczatku faktycznie zielony, bo powinienien cie stracic zaraz przy stracie. Szkoda ze nie zauwazyles tego B17 byl w zasiegu reki, wystarczylo tylko sie rozejrzec Casper czesto lata nie patrzac do tylu Pierwszy raz widze takiego tracka ze cos sie sypie z samolotu !!!!!???
hm jak umiesz ladowac tak, zeby nie robic kangurkow na kolkach, to ditch nie powinien byc problemem, tzn mam na mysli taki slow speed ditch, bo hi speed to inna para kaloszy
apropo dicz zamiast poprawnego ladowania jest to czysto z praktycznego celu szybki dicz daje wieksze szanse na przezycie niz powolne schodzenie do ladowania a pozniej jeszcze toczenia sie pom pasie to poprostu kuszenie losu by cie ktos rozoral na pasie oczywiscie mozna ladowac daleko od frontu ale kto ma na to czas
ladowanie na lotnisku na brzuchu to lamerstwo pierwszej wody i powinno byc traktowane tak samo jak kazdy inny dicz - zarowno punktowo jak i do budzika w scorepages
Idealne ladowanie na kolach jest czysta przyjemnoscia dlatego siadam tak w 99% wypadkow. (1% to uszkodzenia lub agresywne vulchujace cony). Z drugiej strony po posadzeniu maszyny na kolach z reguly w nastepnej kolejnosci chowam podwozie bo ile mozna sie toczyc na tym pasie hamujac klasycznie...
Wyczailem ze dobrze hamuje walenie z gunow. Pozatym kangura nie robiasz. Minus taki ze... jak nie masz ammo, to musisz myslec innaczej. Np. hamowac skrzydlem.