Witam Chciałem tylko zaznaczyć że już czas zacząć planować naszą co 2 letnią tradycje spotkań LUTY 2011 Arttii wspominał coś o wycieczce w góry myślę ze nie długo zdradzi nam jakiś szczegóły Poza tym mile widziane inne pomysły Np.Paintball i inne grupowe zabawy
oczywicie zaprszam do mnie na weekend w czerwcu w okolicach pikniku lotniczego sobota zarezerwowana bedzie na wyprawe w Tatry
Paintball jak najbardziej mi pasuje Napisz jeszcze Swanca, gdzie miałby się odbyć ten zlot, bo ty piszesz luty a Arti mówi o czerwcu
Wszystko w waszych rękach Może w Gdańsku u lesia może w Warszawie ale pewnie drogi nocleg Kiedyś padł pomysł by pojechać do Conrada do Torunia Myślę ze Kraków i nocek na słynnej już działce u arttiiego też wchodzi w grę Ps.Nie ze się wpraszam tylko pytam
jezeli wyprawa w gory to czerwiec lub wrzesien a okres wakacji raczej odpada w okresie lutego bede pewno gdzies szusowal
Ja tam jestem za ponownym przetestowaniem cierpliwości Artiego Do Krakowa można dojechać zewsząd (no może poza moim Lublinem) w cywilizowany sposób (S7/Gierkówką z Wawy, A4 ze Ślunska i Dolnego Śląska... i Poznania w wariancie jazdy przez okolice Wrocławia). Z Toruniem jest już gorzej.
Ok zatem musimy jakoś zdobyć klucze do posiadłości Artiego A tak na serio, Toruń bym z chęcią odwiedził, by zobaczyć chociażby ciehoma
To niech ciehom zapakuje się do Wawy albo Lublina pociągiem, to pewnie jakiś transport dla niego znajdziemy (choć klasa dróg powala w wypadku jazdy z Lublina... przedwczoraj ze Zgorzelca do Krakowa-Niepołomic (niecałe 460km) jechałem 4 godziny 5 minut [średnia 128km/h wg. GPS po odliczeniu postoju na kawę/siusiu pod Gliwicami]. Z Niepołomic do Lublina (niecałe 260km)... kolejne 4 godziny 45 minut. [średnia 69km/h z jazdy i dwa postoje]). W moim głosie dot. Krakowa chodzi mi przede wszystkim o względy cywilizowanego dojazdu więc Kraków=spory węzeł kolejowy, A4, DK7, DK4, dobry dojazd zewsząd za wyjątkiem wybrzeża i mojego grajdołka. Toruń=znośny dojazd dla Poznaniaków i Warszawiaków... ale całe południe kraju ma przechlapane.
Ze swojej strony mógłbym zaproponować Warszawę, rodzice mają działkę ~20km poza miastem więc miejsce idealne - jednak tylko w okresie wiosenno-letnim, może udałoby się trafić na Góraszkę (jeszcze lepiej bo po drodze na działkę ). Na razie taka luźna propozycja.
Czekaj, czekaj... gdzieś przy DK17 macie tą działkę i niedaleko Góraszki do tego, czy źle doczytałem? Z Góraszki rzut beretem do Wawy, a tam muzeum WP i inne atrakcje (a nawet w dni powszednie mam patent na bezstresowe poruszanie się po Warszawie po wjeździe od tamtej strony- samochód zostawiam na bezpłatnym parkingu na Wschodniej i dalej jadę WKD do centrum)
Działka bardziej po drodze do Mińska Mazowieckiego ale tak - jest to właściwie rzut beretem i do Góraszki i do Warszawy. Generalnie komunikacja miejska daje radę więc faktycznie czasem bardziej opłaca się zostawić samochód na obrzeżach miasta (nie bez powodu nigdy nie jeżdżę samochodem do pracy/na uczelnię, chyba, że naprawdę muszę ). Z drugiej strony w weekendy spokojnie można się poruszać samochodem, korki mogą być tylko na wylotówkach a parkowanie za free.
ładnie ładnie dzięki lucas Hmm wygląda na to ze najpierw powinniśmy zacząć od terminu Kto za lutym?? Mi osobiście wszystko jedno tyle ze w ostatnie dni czerwca wylatuje do Szwecji
Jak dla mnie może być luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec. Kwestia tylko gdzie i za ile? Bo jak luty, to u Lucasa odpada chyba (z tego co pamiętam to jeszcze zima )
Przecież 2/3 gości u Arttiego ostatnio spało na podłodze na karimatkach... wystarczy się znieczulić i już da się to przeżyć (mam nadzieję, że za bardzo wam nie chrapałem tak btw)
Mnie osobiście spanie na podłodze nie przeszkadza hmm.. patrząc po ilości wypowiedzi niewielu spało by na podłodze...