a wracajac do piratow to Sid ma pokazac ich najnowsza wersje na rozpoczynajacych sie wlasnie targac E3!. jak pogrzebiecie w sieci w najblizszych dniach to pewno znajdzie sie nie jeden trailer pzdr
i niech zgadne: grafa w jego piratach bedzie w 3d (bo taka zasrana moda), wymagania: 256 Ramu, 1,5GB na dysku, zajmuje 5CD albo 2xDVD (1 gra 2 to jakis badziewny filmik, encyklopedia albo klimaty muzyczne z tamtego okresu), do tego poziom skomplikowania jak w Alpha Centauri (jak to wlaczylem to tak jakbym windowsa odpalil ) plus do tego rozne zbedne badziewia - co by byc na topie, planowany poslizg wydania - 6-8 miesiecy @hrabia ja tego nie znam - nawet mi sie nie odpalilo
Co do wymagań sprzętowych, to chyba mówisz o sezonie 2003/4... w nadchodzącym pomnóż ilość RAM x2 i miejsce zajmowane na dysku określ jako 3GB (Silent Hill chyba tyle zajmował już rok temu, Diablo 2 jeszcze wcześniej... to czemu mieliby się ograniczać? ). Ja właśnie dołożyłem 40GB do wcześniej zainstalowanego 80GB, i już zdołałem zapchać oba To jest wyścig zbrojeń... 800-1200 zeta minimum na rok, albo nie masz na czym grać (a raczej w co). A Alpha Centauri była słodka... chyba trochę przeginasz
-frog- widze że w tym temacie jesteś z tyłu Z tego co się mówi skok wydajności spadnie terraz na około 2-3 lata , by 2007-2008 dokonać mega skoku nowe super szybkie procki. A tak btw. dziś podano, że wynaleziono kompa o wielkości komórek (w fazie testów) tzw. "nanotechnologia"
Heh hrabia, zauważ że ja nie piszę o prockach, tylko o pojemności HDD i RAM... a tu wymagania ciągle rosną. Pamiętam swój pierwszy dysk powyżej 1GB... Seagate Medalista 2.1GB... jaki on był ogromny, co to na niego nie wchodziło... dziś nie postawiłbym pewnie na nim żadnego nowego systemu nawet... a to było ledwie 7 lat temu... od tamtej pory miałem już 3 dyski.
@hrabia nie skok wydajnosci tylko zastoj w wypuszczaniu coraz szybszych prockow komputer wielkosci komorki - raczej jako ciekawostka dla szarych ludzi - po podlaczeniu monitora (ofcoz nie kineskop), klawy, drukarki, skanera (chyba ze masz wersje mini reczna ), myszy itd. zajmuje nadal tyle ile zwykly PC - odpada tylko wielkosc obudowy. zeby taki komp mial szanse istnienia - tzn byl sens robic cos takiego - wszystko musialoby byc obslugiwane: glosem, wskaznikiem , prosto z mozgu czlowieczka. @frog no tak, HDD nigdy za wiele tak samo RAMu "640kb to az za duzo pamieci i wiecej nie bedzie trzeba" - Bill Gates
Geniusz Gates'a... prognoza tak samo niezawodna jak każda nowa wersja Winzgrozy Ech... pamiętam jeszcze jak lazłem po moduł rozszerzający pamięć Amigi do 2MB... to były czasy, to był komputer... a ten dysk twardy... 20MB- starczyło na Workbencha 2.1; Deluxe Paint'a 5, Morph Studio, Real 3D, kilka gierek (w tym pamietne UFO i Dogfight Mikroprosiakowców)... i jeszcze kilka mega wolne było na wszelki wypadek... kiedy to było? Jakieś 10 lat temu... ledwo. A wczoraj płakałem na Forum bo 120GB zapełniłem w tydzień...
@Hrabia... a odkąd moja Amiga 600 to PC-et? Zzieleniałaby staruszka ze wściekłości gdyby to widziała, dobrze że jest teraz w Lublinie i tych bluźnierstw nie widzi
Pamietam, gdy niedlugo po tym jak powstala Amiga (w 87 jakos) kumpel przywiozl to cudo z Niemiec (jako pionier w moim miasteczku) i pokazal mi, swiezemu komodziarzowi, ze tak naprawde jego maszyna nie jest wcale taka super (4096 kolorow i HAM spowodowaly, ze szczeka znalazla sie na podlodze, ciekawe kto jeszcze pamieta np. RSI megademo albo amigowa Shadow of the Beast)..eehhhhh piekne czasy, i ten klimat 80'ych
@beryl ja w 87 miałem Atarynkę.... ale od 1988 Amiga 500 a potem 600 HD (a równolegle PC-et XTTurbo- 186)
Hi, Ten nanopecet do WB to niezla mysl, moznaby robic nanorajdy nanodorami, cony by nawet nie zauwazyly Nie wiem tylko czy te nanoroxy i nanocannony by cos napsuly redom. Pozdrawiam, Daedal
lmao daedal.. co najwyzej nanofieldy uh 87r amiga..? ja comodorka mialem jakos pod koniec 80tych... a z amiga nieodlacznie kojarzyc mi sie bedzie another world i flashback.. te pare klatek animacji postaci wciskalo gleboko w fotel...
a to intro w flashbacku i to przekładanie dyskietek w Mortalu jak się fatality chciało zrobić stare czasy
Hehhee Mortal Kombat i nieodlaczna dyskoteka, albo wycieczki do nagrywalni zaraz po otrzymaniu nowej porcji kieszonkowego ;-)) I pamietam ten przelom kiedy nieswiadomie zawitalem w amisofcie (zeby sobie cos nagrac) a tu... ni ma. Piraty za kraty ;-).