wczoraj tj 18.08.2003 r lecialem sobie nad f12 (lotnisko bylo gold) w poszukiwaniu ofiary i wypatrzylem sobie dota !!!... jak zblizylem sie na odleglosc d14 okazalo sie ze lecial sobie samotny D3Bf . zaszedlem goscia od 666 z dolu i zaczynam poscig . Jednak moje zdiwienie bylo wielkie jak w odleglosci d6 con wyparowal !!! poprostu rozpuscil sie w powietrzu !!! pomyslalem ze moze warpie - ostatnio problem z konektem - ale po sprawdzeniu pingu okazalo sie ze ping wacha sie od 120 do 170 !. wniosek zatem prosty - normalny cziter ktory nie podejmuje walki !!! grrrr na dodatek wczesniej to samo przydazylo sie pilotowi rengar i mattll .... dokladnie taka sama sytuacja !!!... szkoda tylko ze nie wiem kto to byl !!! pomozcie jak dorwac takiego gnojka ktory w ten sposob unika walki ??? mam nadzieje ze kiedys ten zasraniec sie ujawni ... a wtedy
I co, i co wtedy? Wcale nie musial to byc cheat, connect czasami bywa zlosliwy, albo inaczej, moze temu pilotowi buffa nagle dziecko zaczelo plakac i wylaczyl komputer. Kurcze zastanowcie sie troche zanim zaczniecie bluzgac. Daedal
spoko rax to czeste zdarzenie ludzie wciskaja alt-f4, a czasem po prostu pada connect; a jak zalezy ci na wylapaniu typka (moze np seryjnie to robi i sie bedzie powtarzac taka sytuacja) nagrywaj wszystkie loty, jezeli zdarzy sie cos takiego przejrzyj demko - na nim widac nicki pilotow;
jasne ze jest taka mozliwosc ze komus akurat zaczelo plakac dziecko.... ale ta sama sytuacja zdarzyla sie w przeciagu 10 min u dwoch innych pilotow !!!. Moze sie myle (tracka nie zapisalem) ale identyczny schemat w 3 przypadkach wskazuje tylko na celowe dzialanie.
stronka lezy na freeservie poki co... i to juz drugi raz ostatnimi czasy jak serv jest down; mysle ze niedlugo postawie u kumpla na sieci i bedzie bez takich jazd; a stronka poki co dopiero sie robi (i jakos mi sie nie chce jej konczyc ) ...ale powinna dzialac ogolnie
@rax normalna praktyka np. u brazylijców bawiących się w buffienie (xexeuu, wambug)... jak mnie w ostatnim ToD w Ju88 ustrzelił jakiś pilot 312 Czechosłowackiego to się dziwił, czy go widziałem skoro dałem się upolować... a już zupełnie zdziwiony był tym, że skończył streak 11... niektórzy nie potrafią "na dnie z honorem lec" takie życie, wszystko co da się zrobić- splunąć, zakląć i następnym razem zaskoczyć gościa solidniej A zapisywanie tracków nic tutaj imho nie da, bo każdemu kipi czasami mleko, budzi się dziecko lub włącza autoalarm...