Mysle ze nalezalo by zorganizowac jakis 'kors' z wiazku z lataniem w parach. Mamy sporo osob ktore przyszly niedawno maja niezle wyniki ale nie umieja latac w parach.Wczoraj zrobilem z artim 1 lot 2x190 no to nie bylo na nas mocnegoA potem lecialem z Laxem zdjeli nas po hmmm 30s.Wiec przede wszystkim prozba do artiego zeby cos wymyslil-gwiazdki jabo byly fenomenalnym pomyslem. Ci ktozy sie naucza latac w parach obiecuje ze jak beda w nich latac to staty sie poprawia i to bardzo.
W lataniu w parach sa dwie zasady: 1) Skrzydlowy sie trzyma prowadzacego jak rzep psiego ogona 2) Podstawowa umiejetnoscia prowadzacego musi byc powiedzenie w odpowiednim momencie "wypieprzamy z tego syfu"
obiecuje bedziem trenowac zasady latania w parach sa dokladnie opisane na naszej stronce pls mlodszych pilotow o zapoznanie sie
To przypadek, ze ten topik ma numer 666 ? Przepraszam, moze sie naucze w ciagu roku latac w parze Jak narazie to sam z soba jak latam to mi slabo idzie Czytalem poradnik 2 razy i niby wiem co i jak, jednak w praktyce jest trudniej. Pada rozkaz "lukamy za conami", rozgladam sie i gubie prowadzacego Ponadto musze na nowo sie nauczyc na 190 latac.
Skrzydlowy nigdy nie "luka" za conami. Sie poprawie - skrzydlowy luka za conami, jesli wie, ze jednoczesnie nie straci prowadzacego z pola widzenia. (2D preferowane )
Spelniajac zasady Pedzla da sie wszystko,a jak jeszcze prowadzacemu i skrzydlowemu zdaza sie myslec no to cod malina.;D Art moze nagramy pare trakow.Juz chyba jednego masz
kiedys dawno temu byl taki konkursik wymyslony chyba przez piterka polegal na lataniu parami chyba przez godzine pamieta ktos???
hehe ja pamietam, teraz mozecie zmienic czas trwania na ilosc sorties w parze, powiedzmy 20, do punktacji dodac multi bryk z chwili lotu (nie wiem czy to widac na tracku), mozna z tego zrobic bardzo ciekawe cykliczne competition, musicie tylko znalezc frajera ktory rozpisze zasady i bedzie weryfikowal tracki z kazdego sortie ( inaczej sobie tego nie wyobrazam), dla zwyciezcow specjalna nota w podsumowaniu ( czyli nadzwyczajne lizanie tylkow przez artiego i (lub) gwiazdki, misie, ptaszki co tam sobie wymyslicie , pzdr
oczywiscie mozemy cos takiego zrobic tylko musi byc choc odrobina entuzjazmu w sq [ale lizanie to se wybijcie zglowy]
o ile pamietam Piterk to polegalo na liczeniu przez sedziego killi kazdej pary w okreslonym czasie tylko w pary powybierali sie same asiory i my zoltodzioby duzo nie moglismy podskoczyc Ja z adamcem bodajrze w parze latalem i tak zle nie wypadlismy
Fakt nie ma najmniejszego sensu zeby wetrerani latali razem. Jako nowicjusz mam pytnaie Arti moze zemna?
afgan to odszedl,Chyba tylko arti mial cierpliwosc do tego pana A ja hmmm nowicjusz bede zawsze dopoki beda lataly takie osoby od ktorych sie uczylem
z powodu braku czasu, braku umiejetnosci i goracej glowy [ "con con con, in in in.. na szmacie wisze..:/" ]niestety w parach latal nie bede.. ale idea jak najbardziej godna wskrzeszenia.. moze by tak ustalic "happy hour"?? powiedzmy od 20 do 22 w ramach mozliwosci kazdego dnia.. i lupac lupac lupac..