Problem mam tego typu, że wyskakuje mi komunikat iż nie mam podłączonego dysku czy coś w tym stylu. :/ Niestety nie widziałem jak to się stało, ale Jestem przekonany, że to jakiś wir. Ściągnąłem jakieś torrenty (w sensie pliki ze ścieżką do wrzucenia w program, a nie gotowe już produkty), poszedłem na obiad i jak przyszedłem już miałem na czarnym tle ten komunikat. Nie działają żadne tryby (awaryjne, czy też ostatnie poprawne ustawienia). NAjdalej zaszedłem do okna odpalania Windowsa XP, po czym jakiś błąd na niebieskim tle i znowu jestem w DOSie. Odpaliłem DOSA z płyty Win98 ale nie mogę i tak wejść na dysk, nie widzi go( ale np dysk zewnętrzny podpięty pod USB widzi). Może miał ktoś z Was już takie problemy. Interesują mnie dane z tego dysku, czy da sie coś zrobić czy już padnięty na amen. Miałem tam dzielone partycje, może padnięta jest ta z systemem a resztę da sie odzyskać. Czy jak podłącze go do innego kompa jako zewnętrzny to czy mi tego kompa nie rozwali? Ogólnie masakra...
Mistrz al się na tym zna w zeszłym roku naprawił mi 2 dyski ale on ma teraz prace i dziewczynę wiedz może być kłopot na twoim miejscu kupił by już nowy dysk i naprawił komputer a ten popsuty wcisnąć bym Alanowi by zobaczył czy da się odzyskać dane
jezeli na partycji systemowej nie masz nic waznego to format i instalacja systemu od nowa potem od razu sciagasz najnowszego combofixa i skanujesz dysk pewno masz tam 1000 virusow i wtedy jest szanasa ze dane z pozostalych partycji ocaleja tu masz kopalnie wiedzy jak sie ratowac w podobnej sytuacji: http://www.searchengines.pl/Wirusy-i-Spyware-Bezpieczenstwo-w-sieci-f99.html powodzenia
dzieki Panowie o Alu też właśnie myślałem, ale jak gadam z kumplami to dysk raczej do wypierd....a. Fuksem fotki mam na zewnętrznym bo bym sie załamał chyba. Spróbuje jeszcze podpiąć jako zewnętrzny i zobaczymy
najprostszym sposobem bedzie sciagniecie linuxa, ktorego mozna odpalic z plytki lub usb i z pod tego linuxa sprawdzenie co z tym dyskiem jezeli nam sie uda jakos zgadac, to moge rzucic na niego okiem, z tego co opisujesz sa szanse, ze jeszcze cos tam bedzie do odzyskania