wrzucajcie tu traki z udanymi manewrami obronnymi na poczatek nozycowanie ja lece 190A8 atakuje cona (La)ktory wczesniej stracil nasze ju52(Kazan) wtedy na 6 wchodzi Tempest i robi pk Predzlowi lecacemu obok w 110 na 6 wchodzi mi tez wczesniej atakowany lawoczkin i zbawa sie zaczyna 2 szybkie cony na six wydaje sie ze mam przechlapane ale zaczynam nozycowanie wynik tempest spada i La po jeszcze 1 nieudanym ataku rezygnuje http://artbuzz.republika.pl/traki/tempest i la na 6 wynozycowane.trk
no to recka tracka... - pedzel nie dostal 6 calla - nozyce w poziomie gdy prosilo sie po prostu momentami o podciagniecie nieco dziobu nad horyzont zeby zmniejszyc promien skretu, choc moze liczyles na to, ze tuz nad woda to koles sie rozbije - tempest spada, bo dostal w vstaba i ten od razu odpadl... - jak waliles w tempesta to la sobie w spokoju walilo w Ciebie... + 1 snapshot i skutecznie wykorzystany zaraz wrzuce swoj track z kreceniem, zebym tez mogl dostac po glowie oto on http://www.raabego.net/~tomas/snkeye.furball.trk sry1, ze od startu, ale po 2 min juz sie zaczyna sry2, trafilem tam glownie na naszych samolot: spit 9c na koniec wyskoczylem, bo nawet sikawki sie skonczyly podobno jeszcze 2 samoloty spadly, ale po moim wyladowaniu (podejrzewam ze graatz i beck), a przynajmniej tak elena twierdzi, bo ja musialem odpoczac po tym locie od kompa
Pedzel nie dostal 6 calla bo zobaczylem dopiero ja zerknolem na 6 i wtym momencie la juz go skosilo no nie mowie ze wszystko bylo idealnie wtedy intuicyjnie tak pogralem i sie to okazalo skuteczne nozyce jako takie mimo wszystko niewielkie daja szase przezycia ale ja daja szczegolnie z mniej doswiadczonym przciwnikiem no niezbedny jest lut szczescia inaczej gryziemy glebe chetnie zobacze wiecej takich trakow jak wy sobie radzicie z conami na 6?
Na dzien dzisiejszy (koncowka ToDa) to najwiekszym dla mni zagrozeniem sa Yaki. Nie mam pojecia jak je zgubic
mam traka a6m5a z tempestem na 666 (spadl w koncu od dmg) ogolna moja taktyka to doprowadzic do jak najwiekszego zrownania Energii i podpuszczania cona w celu wymuszenia skretow (slabo dziala ze spitami ) no i w pionowych unikach zmykac pod celownik conowi (np. zeby sie zredoutowal http://www.republika.pl/jefim/tempvzero.trk zanim zaczniecie krytykowac wezcie pod uwage to ze mialem pelny bak a i w tempescie najlepszy czeski lajon siedzial, wiec mial wiecej E w zoomie niz "normalny" tempest jef
pierwszy kill jest najfajniejszy, jeszce hispano nie dolecialo do cona a skrzydlo wiedzialo juz co ma robic mogli by ten smieszny model lotu spita lekko poprawic i skutecznosc hispano troche poobnizac dla wiekszego gameplaya
ja tylko chcialem powiedziec, ze ten kill na mnie to sie nie powinien liczyc, bo to przeciez przez overG bylo
Ano spadłem panie snejki, spadłem, ale mi się benzynka skończyła i dlatego, wchodząc do walki juz na rezerwie leciałem. Gdybym na pełnym baku kręcił to pewnie bym ci ruddera nie odstrzelił, ale też pewnie bym się nie angażował bo jednego killa wcześniej miałem i chciałem go dowieźć do domu. Tym bardziej że yanki jak spadł to i mi kazał spadać Ale jak zobaczyłem że i tak nie wrócę to co mi zależało... Swoja droga pięknie wchodzę w celownik, jestem pod wrazeniem
tutaj przyklad na inni dosc skuteczny manewr obronny defensywny barrel roll ja spit9 wieje low z kotla f4(gold) f9(red) do f9 bez ammo za mna na 6 d8 109g2r6 bodajze dalej long 6 jeszcze jeden con poczatkowo wydaje sie ze uciekne ale 109 powoli zaczyna sie zblizac d6 d5 d4 a tu lup f9 zdobywaja goldzi wykonuje zwrot do f19 i juz wiem ze biedzie ciekawie tu track ok 5min : http://artbuzz.republika.pl/barrel roll z 109g2r6 na 6.trk ech tylko 3% pestek mi zostalo a 109 pewno by spadlo
eee tam "defensywny" to najfajniejszy manewr do atakowania conow ktore sa na 66 po obejzeniu traka olsnilo mnie ze low z conem na 66 zaczynam barel rola wlasciwie tylko w jeden sposob
tempest vs 109k4 czyli dlaczego lepiej sie w karlu nie rozpedzac scigajac tempesta zrownanie energii, ciasny turn na trimach na hi speed za ktorym zaden karl nie ma szans podazyc, walniecie cona zanim odskoczy do stratosfery klasycznie i czysto tempest vs 109k4
ee chlop nie chcial uciec do stratosfery tylko zdjol noge z gazu i sie zastanawial co dalej robic ogolnie w tego typu sytuacjach staram sie nie zaczynac manewru od pojscia w gore, bo jak con bedzie sprytny to moze jakos wyhamuje wogole w 109 po osiagnieciu pewnej predkosci powinien se wcisnac "x" i lot wyrownac zerkajac czasem co robisz a zreszta co ja sie wypowiadam moja ulubiona taktyka na tufusach to 3x enter "ciasny turn na trimach na hi speed" wyspowiadaj sie z tej techniki chyba niedoceniam trimow wogole poza p40E gdzie dajac sticka na maxa do siebie p40 nawet nie pierdnie a o korku to mozna zapomniec zupelnie jak easy flight offline pozdro
jef, przyjrzyj sie dokladnie jakby zdjal noge z gazu to by nie lecial prosto majac mnie na 6 tylko by zrobil cokolwiek zreszta.. moj manewr kosztowal tyle energii ze 109k4 bez problemu odskoczylby po 5sekundach nawet jakby znacznie ograniczyl predkosc (w k4 trwa to jednak dluzej jesli leciec dosc lagodnie niz w tempescie odpierdzielajac tak ciasne zwroty, no nie? ;p) do tego widac dokladnie jak koles probujac za mna podazyc niemal spinuje ale wyrownuje lot i probuje odskoczyc na odleglosc zeby odbudowac przewage, z tymze ja juz go mam wtedy w celowniku a trimy.. duzo samolotow kreci bardzo stabilnie na duzych predkosciach jesli wspomoc je trimami, k4 zreszta niewiele gorzej (na tych predkosciach) ale ten pan o tym nie wiedzial albo zal mu bylo energii, ktora i tak lekko zredukowal, gdy wprowadzil samolot w stan 'podspinowy' a wracajac jeszcze do tego co zamierzal zrobic.. widzac krecacego tempesta, siedzac w super climberze k4 decyzja w takiej sytuacji - skoro nie poszedl dalej w ciasne skrety - mogla byc jedna i tak