BoB Odprawa

Discussion in 'Warbirds Polish' started by vought, Oct 22, 2004.

  1. beryl

    beryl Well-Known Member

    Joined:
    May 8, 2002
    Messages:
    1,788
    Location:
    19*08'E 51*30'N
    kurwac, taki ladny raport napisalem ale mi sie nie to wcisnelo i skasowalem... wrrrrrr
    anyway tez mialem ten komunikat jak strzelalem w obie 110. pierwsza przyjela chyba 40 trafien z bliska, druga ponad 200 z d1-d1.6 ale nie zrobilo to na niej wrażenia, ale dostalm pieca, bo przylecial handz,postrzelal i 110 pierdolnela w glebe. mam tracka i screeny z tym radosnym komunikatem :)

    ok,rzucam screeny.
     

    Attached Files:

    Last edited: Oct 25, 2004
  2. laxtsc

    laxtsc Well-Known Member

    Joined:
    Oct 15, 2004
    Messages:
    875
    Location:
    Poland
    Witam. Ktorys z adminow pisal na BoB, ze jest pewien blad, ktory nie pozwala na wiecej niz 32 samoloty w obrebie pola widocznosci. Chyba to wlasnie bylo przyczyna tych bledow.
     
    Last edited: Oct 25, 2004
  3. szajba

    szajba New Member

    Joined:
    Oct 18, 2004
    Messages:
    2
    Raport z lotu
    Jednostka: 32 SQ "Ambrose"
    Pilot: szajba
    Związek taktyczny: Sekcja RED,
    Start: Biggin Hill (f5)
    Lądowanie: >>> diconnected <<<<


    bezczynne czekanie w sali odpraw może wyczerpac nerwy kazdego pilota, a co dopiero młodego, rwacego się do walki kaprala. gdy wsiedliśmy nareszcie do naszych hurricanów, okazało się, że alarm jest odwołany i musimy wracać do wieży. oficerowie szeptali, że niemcy mieli jakieś problemy i musimy poczekać. rwało się na usta, że "jeszcze nigdy tak wielu nie zrobiło tak niewiele...."

    drugi alarm okazał się prawdziwy. start był tyle pośpieszny co chaotyczny, kiladziesiąt samolotów z 32 i 79sqn wzbiło się w powietrze kierujac sie ku atakowanym przez niemców obiektom.
    gdy szukałem wzrokiem prowadzącego.... nastąpiła awaria (diconnected). pierwszy dzien bitwy o anglię zakonczyłem kompletną klapą. za to żywy.
     
  4. yankee

    yankee Well-Known Member

    Joined:
    Dec 18, 2003
    Messages:
    201
    Location:
    Warsaw / Poland
    Jako lider Zielonego (hehe:) ) skrzydła w 32nd RAF Ambrose miałem pod sobą Sida i Juliusa (jak sie pozniej okazalo chlopaki tez graja w zielone i maja zielone :D )
    Po mocno opoznionym starcie Echo dalo nam namiary na zgrupowanie przeciwnika. Pod swiatlym przewodnictwem Voughta dolecielismy nad fabryke w okolicy f2,gdzie nieprzyjaciel juz bombardowal cele. Razem ze skrzydlowymi obnizylismy lot i zauwazylem ze bombardowania dokonuja bf110. Nie byly one naszym glownym celem wiec odstapilem od ataku. Sid jednak nie mogl sie opanowac, bo to byli pierwsi Niemcy, jakich widzial od wrzesnia '39 i od razu popedzil w dol wygrywajac na 8 browningach zlowroga symfonie...
    To byl ostatni raz jak widzialem Sida w powietrzu tego dnia... spotalismy sie wieczorem przy "herbacie" juz na naszym lotnisku...
    Jak opowiadal, tylny strzelec tego Huna w 110 mial celne oko - krotka seria odstrzelil Sidowi stabilizator poziomy i nastepne pare minut moj skrzydlowy musial ogladac cala walke z nogami swobodnie zwisajacymi w powietrzu.
    Tymczasem ja z Juliusem krazylismy w poszukiwaniu naszego glownego celu - bombowcow wroga. W pewnym momencie uslyszalem w sluchawkach "UWAZAJ!!!!" i jakies 300 jardow przed nosem mojego wiernego Hurricane'a smignal Niemiec w Stukasie. Pikowal na pelnej predkosci przygotowujac sie do bombardowania nurkowego.
    Natychmiast wywinalem split-s, ale w czasie gdy rozpedzalem mojego potwora Niemiec caly czas sie oddalal... Ale wiedzialem ze dorwe go jak wyjdzie z nurkowania. Gdy ten wyrownal lot zblizylem sie do mojej ofiary, a z osmiu luf Hurricane'a poszedl ogien. W tym momencie obudzil sie tylny strzelec Ju87 - poczatkowo serie z jego karabinu mijaly mnie, ale po paru niecelnych strzalach zaczal mnie dziurawic. W tym momencie z pomoca przyszedl mi moj skrzydlowy Julius, ktory zblizyl sie do wroga i przejal na siebie jego ogien. W ferworze walki parom kulami trafilem skrzydlowego, ktory miotal mi sie w celowniku, ale natychmiast przetwalem ostrzal. Tym razem Niemiec juz sie nie mylil i krotka celna seria zapalil silnik Julius'a. Widzialem tylko jak otwiera owiewke i skacze.
    Zostalem sam na sam z wrogiem...
    Nie mogl juz zbyt dlugo wytrzymac mojego ostrzalu, a ja nie mialem zbytnio ochoty przedluzac jego agonii, wiec dluga seria pociagnalem po jego kadlubie, ktory jak sprochniale drewno przelamal sie na dwie czesci.
    "Masz sukinsynu za Wielun" pomyslalem, gdy katem oka dostrzeglem jego otwierajacy sie spadochron.
    Dopiero wtedy zorientowalem sie ze Hans trafiajac mnie przedziurawil moj zbiornik paliwa. Szybko postanowilem ladowac na najblizszym lotnisku. Z calkowicie otwarta przepustnica pognalem w kierunku lotniska f2 ciagnac za soba malownicza biala smuge wyciekajacego paliwa.
    Na 10 sekund przed przyziemieniem silnik zgasl... wskaznik paliwa wskazywal zero.
    Posadzilem Hurricane'a delikatnie na pasie - dla mnie ta walka juz sie zakonczyla.
    W kantynie dowiedzialem sie, ze znaleziono Juliusa wbitego glowa w kartoflisko z nogami skierowanymi w niebo - nie otworzyl mu sie spadochron (dostalem za niego asyste BTW :rolleyes: )
    Wrocilem z boju z jednym zestrzeleniem, ale bez dwoch skrzydlowych...
    Nie o takim chrzescie bojowym marza dowodcy skrzydla...
     
  5. SiD

    SiD Well-Known Member

    Joined:
    Jan 22, 2004
    Messages:
    304
    Location:
    Katowice/Tychy
    ... rozumiem, ze w pierwszym szoku po bitwie, i kilku pociskach ktore szczesliwie cie ominely, nie dokladnie slyszales co Ci opowiadalem :)

    Na twoj wyrazny rozkaz zostawilem te 110, wyaltowalem, bylem pod toba jakies d3, ale w tym samym momencie zauwazylem Ju87 w odleglosci d12 za ktorym pomknalem. Jak sie okazalo pozniej razem z Rax'em i Pluszakiem. Dostal pare razow (asysta), ale na pomoc przyszla mu 110 na ktora skierowalem moje dzialka. I wtedy ten zasrany snajper otto odjebal mi elev. Bez specjalnych problemow skierowalem swoj lot na F2, gdzie przez chwile zastanawialem sie czy ladowac czy skakac. Wybralem skok.
    Logistyka sie nie spisala, i z powodu braku samolotow w hangarze postanowilem, ze poczekam na Was w twr. z przepyszna 100% angielska herbata. Pare minut pozniej wyladowales, sam.
    Julkowi sie szmata nie otwarla, tym samym uzyznil i tak marna angielska ziemie. ;-)

    Zastanawiajace jest to, ze po paru 'hitach' z ottosow w Ju87 i 110 Hurriki sie rozpadaly (silniki, fuele, elevy), natomiast serie jakie przepuszczalismy w te samoloty pozostawialy je bez uszkodzen. :dunno:

    Ale te zagadke zostawmy wywiadowi.
     
  6. rax

    rax Well-Known Member

    Joined:
    Aug 5, 2003
    Messages:
    291
    Location:
    Poland
    hehe dobre sa te raporty !!!!

    oto moj !

    jako szef niebieskich ( w skladzie pluszaty i gwiazd) poderwalismy sie z lotniska po 23 herbatkach wypitych :@drunk: w oczekiwaniu na upragniony start. Po mniej wiecej kilku minutach dotarlismy nad wyznaczone miejsce kierowani przez Voughta, ktory dostal namiary od niejakiego ECHO.

    Okazalo sie, ze zamiast wielkiej chmury ju87 napatoczyla sie jedna swinnnska inteligencja w ju87 ktora bezczelnie przeleciala pod moim taborecikiem zamontowanym w pieknym hurriku. Szybka decyzja i pogon za owym helmutem okazala sie trafna. W ostrym nurku i trzymajac farbe na skrzydlach doszedlem fryca szybko i pewnie iwtedy tez zaczela sie zabawa !!!!
    Otworzylem ogien i ..... odpalilem cygareta bo jakos mnie uspokaja ;) nastepnie otworzylem ogien z moich 8 jakze marnych karabinkow (niestety to fakt) i przez blisko 2 min siedzialem na ogonie fryckowi plujac tymi marnymi 7mm bez wiekszego rezultatu. Dopiero jak konczylem pierwszego cygareta jego otto przestal wreszcie okaldac mnie z rownie nieskutecznych 7mm. W tym czasie na moim ogonie pojawiala sie jakas zblakana 110 ktora usilowala wystraszyc mnie na tyle bym odpuscil - jednak jako lider skrzydla nie moglem wykazac strachu :znaika: - i postanowilem nie odpuszczac fryckowi tym bardziej ze moj licznik wskazywal juz 400 trafien !!!
    Oczywiscie zacisnolem mocniej zwieracze i po wpakowaniu jeszcze 200 x7mm zobaczylem jak ju87 konczy zywot !!! Wtedy tez obralem kurs na f5 i powolutku wrocilem na wlasne lotnisko !

    Reasumujac : 1 zestrzelenie i 23 wypite napoje lekko przypominajace herbate !
    Pluszak wrocil zywy i zaliczyl chyba 2 asytsy a * skonal po tym jak jeden z ottonow postanowil przekroic jego hurr na pol !!!

    Jeszcze jeden taki scenar i do latania zamiast na krzesle usiade na klozecie !!! :mafia:
     
  7. -frog-

    -frog- Well-Known Member

    Joined:
    Jun 17, 2003
    Messages:
    5,303
    A mnie nie było...

    pilot żaba obserwował upadek Internetu na swojej Uczelni, tylko po to, by wsiąść do taksówki i objechać pół Ukraińskiej wsi zwanej Chełmem w następstwie wymienionego braku sieci. Niestety wszystkie lokale dumnie zwące się kawiarenkami internetowymi, których lokalizację znał pilot żaba były w wymienionej wsi zamknięte. Skutkiem tego ppor. żaba udał się do lokalu o profilu rozrywkowo-wiejskim "K2" gdzie po wypiciu (z rozpaczy) kilkunastu piw humor poprawił mu się do tego stopnia, że uzyskał jedno potwierdzone "zestrzelenie" po czym udał się na zasłużony odpoczynek we własnym łóżku.

    Dupa, czytał Lucjan Szołajski.

    Może następny frame... bo do Chełma to już długo nie wybiorę się w weekend :D
     
  8. arttii

    arttii Well-Known Member

    Joined:
    Aug 16, 2002
    Messages:
    2,112
    pozwolilem sobie zrobic takie male zetawienie zestrzelen na podstawie aktualnie dostepnych raportow:

    32sq :

    Xar 1 kill ju87

    Rax 1 kill ju87
    Sid 1 asysta ju87
    Plu-pl 1 asysta ju87 (pls o potwierdzenie 2giej asysty i na czym?)

    yankee 1 kill ju87
    Julius 1 asysta ju87

    Gwiazd 2 asysty ???? (pls o notke na czym te asysty?)

    79sq :

    Reggis 1 kill Bf110
    Beryl 1 asysta Bf110

    Holmes 1 kill Bf109
    Snakeye 1 asyta Bf109

    pls o dalsze raporty

    Brak danych od 610sq(spity) ,kto w nim lecial pls o raporciki :)

    Arttii
     
    Last edited: Oct 26, 2004
  9. HanD_ZeD

    HanD_ZeD Well-Known Member

    Joined:
    Apr 14, 2002
    Messages:
    272
    EEEE ja tez pisalem ze mam 187x7mm trafione w 110 i mam asyste !!
     
  10. Julius

    Julius Member

    Joined:
    Sep 15, 2004
    Messages:
    14
    Location:
    Poland, Tychy

    w ju wpakowalem 40 7mm... potem zapalił mi sie silnik, gdy skakałem zastanawiałem czemu szmata mi sie nie otwarła...
     
  11. arttii

    arttii Well-Known Member

    Joined:
    Aug 16, 2002
    Messages:
    2,112
    32sq :

    Xar 1 kill ju87

    Rax 1 kill ju87
    Sid 1 asysta ju87
    Plu-pl 1 asysta ju87 (pls o potwierdzenie 2giej asysty i na czym?)

    yankee 1 kill ju87
    Julius 1 asysta ju87

    79sq :

    Reggis 1 kill Me110
    Beryl 1 asysta Me110
    Handz 1 asysta Me110

    Holmes 1 kill Me109
    Snakeye 1 asyta Me109

    pls o dalsze raporty

    Brak danych od 610sq(spity) ,kto w nim lecial pls o raporciki

    Arttii
     
  12. plushack

    plushack Well-Known Member

    Joined:
    Sep 23, 2001
    Messages:
    207
    Location:
    Chelm,Poland
    Nie potwierdzam 2 asysty bo jej nie bylo to tylko Raxowi jak zwykle sie cos poprzestawialo - 2 asysty mial Gwiazd
     
  13. rax

    rax Well-Known Member

    Joined:
    Aug 5, 2003
    Messages:
    291
    Location:
    Poland
    ups....ale bylem blisko !!! wiedzialem ze ktos mial 2 asysty !!! :)
     
  14. beryl

    beryl Well-Known Member

    Joined:
    May 8, 2002
    Messages:
    1,788
    Location:
    19*08'E 51*30'N
    Arttii po kim jak po kim,ale po Tobie spodziewałem się pewnej poprawności.. Bf-109 i Bf-110 ;)
     
  15. pedzel

    pedzel Well-Known Member

    Joined:
    Aug 19, 2001
    Messages:
    1,491
    Location:
    Gdansk, Poland
    Wycinek loga:

    21:09:28 flihnt(Red): golds on radar!!!

    21:09:42 flihnt(Red): many golds!!!!

    21:09:46 kilbee(Red): golds incoming, run for ur life!

    21:10:24 flihnt(Red): maaaaaaanyyy cons!!!1

    21:10:32 flihnt(Red): can any red squad start???

    21:10:33 vought(Red): can we do something about that big gold dot on the channel?

    21:10:50 maniu-(79): lol ale ich leci
    21:10:57 arttii(79): ZOBACZCIE RDR

    21:11:05 pedzel(79): kwa przeciez nie zdazym,y doleciec

    21:11:12 laxtsc(79): patrzecie na rdr

    21:11:23 laxtsc(79): chmura goldow :)

    21:11:27 TUTAJ WSIADLEM W HURRIKA

    Czyli minely 2 minuty.
     
  16. hrabia

    hrabia Well-Known Member

    Joined:
    Mar 20, 2003
    Messages:
    1,397
    Location:
    Legnica Poland
    Dajta spokoj o 5min start za pozno byl...
     
  17. Snakeye

    Snakeye Well-Known Member

    Joined:
    Jun 16, 2001
    Messages:
    3,232
    Location:
    EPWA
    Jakby Anglicy w BoB w 2 min startowali od zauwazenia Niemcow na radarach to by bylo rewelacyjnie ;)
     
  18. pedzel

    pedzel Well-Known Member

    Joined:
    Aug 19, 2001
    Messages:
    1,491
    Location:
    Gdansk, Poland
    A nie jest? W GB przeciez nie mowia po niemiecku :p.
     
  19. beryl

    beryl Well-Known Member

    Joined:
    May 8, 2002
    Messages:
    1,788
    Location:
    19*08'E 51*30'N
    dobra,ale tutaj niemcy w 2 minuty przelatują w poprzek kanału, skala jest trochę inna i tutaj 2 minuty to BARDZO długo
     
  20. Pikkot

    Pikkot Well-Known Member

    Joined:
    Sep 28, 2003
    Messages:
    234
    Location:
    Katowice,Poland
    hello,
    Gadalem z Rbullem, napisal, ze zrobil blad i wyposcil nas za pozno (chyba tez napisal to na forum). Sprawa jest prosta: robil to pierwszy raz (testow nie licze bo byly mniejsze duzo). Jezeli ktos uwaza, że bylby lepszym CO siedzacym w TWR to sie chetnie zamieni. Poszukuje tez ludzi do kierowania polskim skrzydlem którzy się się podporządkują rozkazom CO i nie beda narzekac. Z tego co mi sie zdaje to Vought słuchał.